Znaki

1.2K 40 76
                                    

,, Nie da sie przeżyć tego samego. Jest jeden oryginał "

Gdy Nick wreszcie wdrapał się na tylnie siedzenie, ja odsunęłam się trochę, nie zrozumcie mnie źle, lubię go, ale po tym co odwali z Tiną napewno będę się trzymała na odległość przez pewien czas. Tak by zrozumiał jakim debilem był że myślał że się nie dowiem, ale też bez przesady bo w porównaniu do tego jak niewygodnie się śpi beż osoby drugie w łóżku,to wolę go od poduszki i samotności.

-Serio?-Spytał się brunet a ja spojrzałam na niego pytająco-Odsuwasz się?

Usiadłam wygodniej,uważając by nie uderzyć Tonego smacznie śpiącego na podłodze.

-Dziwisz się? Gdybyś nie odwalił takiej akcji z Tiną może bym teraz spała na twoich kolanach i szyja by mnie tak nie bolała

Chłopak wpatrywał się w moją twarz,a gdy skaczylam mój monolog ten się uśmiechnął. Nie rozumiem co go tak śmieszy.

-Mam coś,co mam nadzieję spowoduje że zaśniesz na moich kolanach i nie będzie bolała cię szyja.

Zmarszczyłam brwi,kolejny raz poprawiając się w fotelu. Nick wyciągnął z kieszeni spodni kartkę w kratkę i rozwiną ją powoli.

-Napisałem to gdy spałaś-Wyjaśnił

Wczorajsza noc nauczyła mnie dużo, Prawie cię straciłem ma przepiękna różo.
Teraz cię nie ma i kiedy wrócisz,
Mam nadzieję że nigdy więcej nie porzucisz.
Delikatnie przytul mnie,
Ciepło prześlij chodź myślami
i pocałuj czuje tak,
Niech rozbłyśnie marzeniami.
Jest ich przecież wiele w nas,
Serce w sobie je schowało czeka tylko na ten gest by jak struną w nim zagrało.
Tylko Tobie chce się zwierzyć, trzymać cię za ręce.
Z tobą mi niczego nie żal, nie pragnę nic więcej.
Kocham Ciebie w dzień i w noc
W każdej myśli jesteś Ty
Lubię patrzeć w twoje oczy
Lubię kiedy mówisz MY
Potem zostań jaka jesteś
Taką właśnie pragnę cię
Ja też taki pozostanę
Jakiego poznałaś mnie

Zamrugałam dwa razy z osłupienia.

O mój Boże

Nie mogłam sobie uświadomić co on właśnie powiedział. To dla mnie...

Nie odrywałam od niego oczu i wydaje mi się że delikatnie otworzyłam usta z wrażenia, a ten tylko przyglądał się mojej reakcji

-Nicolasie Killemie...Jakim cudem jesteś singlem?-Spytałam się po chwili ciszy między nami

-To? Zaśniesz na moich kolanach,a ja umasuje Ci szyję?-Zapytał powoli składajcie kartkę z przepiękna wyznaniem

Odetchnęłam chwile uspakajając serce i nie próbując ukrywać usmiech,który sam się wkradł na moje usta

-To było wyznanie miłości? Czy jak? Bo chyba usłyszałam tam kocham cie-Dopytywałam nieznacznie się przybliżając

Chłopak wzniósł oczy ku górze i uśmiechnął się szerzej.
Spojrzałam się na mnie i odpowiedział

unforgettable love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz