11. Potwory i wróżki

308 14 9
                                    

W końcu wyluzowałam.

- Boże ekscytuję się jak króliczek na Wielkanoc!- pisnęła Gaby, przełączając piosenki na telefonie.

- Skąd ty bierzesz te porównania?- zapytała Mary, wyłączając lokówkę.

- Osoby chore psychicznie tak mają. - wytłumaczyłam, puszczając im oczko.

- I z uzależnieniem od różowego. - dodała Lav.

- My to wszystkie jesteśmy ostro pieprznięte- podsumowała Kendall, spryskując twarz utrwalaczem.

Zaśmiałyśmy się głośno, stając przed wielkim lustrem w pokoju Gabrielli.

Dziś było Halloween, dlatego wspólnie wybieraliśmy się na imprezę do domu Samuela oraz Xaviera. Urządzali otwartą domówkę dla sąsiadów, przyjaciół oraz znajomych z pracy.

Postanowiłyśmy wykazać się kreatywnością i przebrałyśmy się za postacie z Monster High w współczesnym stylu.

Kendall wcieliła się w Frankie Stein. Ciemne włosy wyprostowała i podpięła do tyłu grzywkę. Czekałam na reakcję jej braci, gdy zobacz krótką kraciastą spódniczkę w odcieniu niebieskiego oraz białą bufiastą bluzkę. Do tego nałożyła czarne pończochy z koronkowym wykończeniem oraz ciężkie glany. Nawet namalowałam jej szwy na skórze. Założyła równie niebieską soczewkę na jedno oko, aby jeszcze bardziej wpasować się swoją postać.

Gabriella nie zdziwiła nikogo wyborem, ponieważ została Draculaurą. Elementem charakterystycznym w jej makijażu było serduszko na prawym policzki. Nawet jej włosy doczekały się delikatnych różowych refleksów. Związałyśmy je w dwie urocze kitki. Strój składał się z pudrowo różowego gorsetu oraz białej tenisowej spódniczki. Do tego założyła kabaretki oraz jasne platformy.

Ja natomiast wybrałam Cleo De Nile. I oh Wow. Chyba czułam się naprawdę dobrze w egipskich klimatach. Odważyłam się na błękitny top z skrzyżowaniem na piersiach, który więcej odsłaniał niż zasłaniał. Do tego Gaby pożyczyła mi cekinową spódniczkę, która siegała mi przed kolano. Na stopy nałożyłam. złote szpilki z delikatnymi listkami wokół łydki. Nawet dokleiłam kryształka pod prawym okiem oraz ubrałam ciężką biżuterię.

Lavinia była stworzona do roli Clawdeen Wolf. Chyba nigdy nie widziałam jej w tak skąpej różowej sukience w zeberkę. Na to zarzuciła czarne długie futro, które sięgało jej do pośladków. Oraz czarne platformy. Włosy zakręciła na wałkach, przez co zyskały na objętości. Chociaż i tak całość dopełniał gruby czoker na jej szyi. Nawet widziałam minimalistyczne uszka, które chowały się w jej grubych włosach.

Mary postanowiła zostać Toralei. Czerwone płomienne włosy delikatnie podkręciła. Założyła krwisty top bez ramiączek oraz czarne szerokie spodnie. Całość zwieńczyła oversizową skórzaną kurtką. Na głowę nałożyła okulary w stylu vintage, a na nogi proste ciemne szpilki. Oko podkreśliła cienką kreską, która optycznie wydłużała jej oko. To samo zrobiłyśmy w kąciku, przez co uzyskałyśmy jeszcze bardziej koci efekt.

Wyglądałyśmy nieziemsko i gorąco. Miałyśmy mało czasu, ponieważ na przebrania wpadłyśmy dopiero poprzedniego dnia w nocy. Dlatego stroje składały się tylko z tego co miałyśmy w szafie. Pomagałyśmy sobie i pożyczałyśmy wiele ubrań.

Pokój brunetki stał się jednym wielkim chaosem, którego nie byłyśmy w stanie opanować. Dziękowałyśmy Lav, która postanowiła, że zanocujemy u niej. Miała najbliżej do chłopaków, dlatego chyba w każdym stanie dotrzemy na miejsce. Oraz nie będziemy musiały przemierzać tego pobojowiska.

Miałyśmy jeden plan na ten niezapomniany wieczór. Upić się za wszelkie czasy i świętować powrót naszej paczki.

- Za nas!- krzyknęła Kendall, podnosząc swojego drinka.

Destruction desireOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz