~Nienawidzę Cię~

356 22 1
                                    

Wybiegłam na zewnątrz. Ta pinda nie miała prawa pytać się o moje intymne sprawy. Czy ja się jej pytam ile chłopaków już ją piepszyło?! Wredna bźdźągwa!

-Czekaj!- krzyknął Ash? Tak to on. Odwróciłam się w jego stronę. Jestem pewna, że wyglądan jak jakaś czarownica. No ale nie moja wina, że nie potrafię zapanować nad potokiem łez, które wypływają z moich oczu.

-Czego chcesz?!

-Wracaj- pokręciłam głową na boki- No weź. Nie rób z siebie już takiej cnotki.

-Teraz to przesadziłeś. Mam cie dosyć tak jak i tego pustaka. Pierdolcie się! Jesteście siebie warci!- krzyknęłam prosto w jego twarz.

-Masz racje. Pujde do niej i będziemy się ostro pieprzyć! A ty sobie wracja SAMA do swojego domu i SAMA sobie w mim siedź!

-Nienawidzę cie!!- krzyknęłam i rozpłakałam się jesze bardziej.

On nie wie przez co ja przeszłam. Nie wie jak cierpiałam, nadal
zresztą cierpię. Tego od tak nie da się zapomnieć. Zabiłam dziecko! Małe, bezbranne, dziecko. Przecież ono nic nie zawiniło. To okropne uczucie. Nie życzę takiej przeszłości nawet Amand'zie.

Zanachnęł się, a moja prawa ręka zetknęła się z policzkiem Ash'a.

Nie zwracając na niego uwagi odwróciłam się i skierowałam się do domu. Mam nadzieje, że trafię.

Po jakiś 30 minutach szukania mojego domu wyczerpana rzuciłam się na kanapę. Nie mam siły. Chyba muszę poprawić kondycję.

Usłyszałam telefon. Podniksłam się z wygodnej sofy i poszłam odebrać. Spojrzałam na wyświetlacz. Nieznany. Kto może dzwonić do mnie grubo po północy? Przesunęłam palcem po ekranie i przystawiłam aparat do ucha.

-słucham?

Cisza.

-HALO?!?

Znowu cisza. Rozłączyłam się i odłożyłam telefon. Pewnie pomyłka. Ktoś po pijaku pomylił sobie cyferke. W końcu dzisiaj piątek. Moja wersja jest bardzo prawdopodobna.

Ruszyłam na górę do łazienki. Wzięłam szybki, zimny prysznic. Przebrałam się do piżamy i już z lrżamłam pod ciepłą kołderką.

Rozmysłałam o swoim życiu. W końcu doszłam do wniosku, że ono i tak nie ma sensu.

Po jakimś czasie odpłynęłam w objęciach Morfeusza.

__________________________
Proszę o szczere komentarze.

Dziękuje wszystkim za gwiazdki i za czytanie ff.

Jest was ponad tysiąc ♥ Kocham was :*

Zapraszamy na 'You are only Mine' w roli głównej Niall Horan.

Opowiadanie jest o tajemniczym adresatem Sms-ów.

Bad/Good BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz