co robie źle?

322 9 0
                                    

Obudziłam się około 7 rano. Wstałam do toalety przemyłam twarz zimną wodą, I zeszłam na dół coś zjeść. Zrobiłam sobie kawusie,I kanapkę z serkiem. Później wstał tom, a na końcu bill, standardowo ja zrobiłam śniadanie, I postanowiliśmy pojechać na basen.  Bill miał dość złe wspomnienia z basenem, lecz ja i tom staraliśmy się go odciągać od przeszłość.bill był bardzo delikatny, bardzo łatwo było go zranić. Gdy dojechaliśmy chłopcy poszli do swoich szatni,a ja do swojej. Widziałam jak bill wąchał się  wchodzić, ponieważ tam działy się jego koszmary.. ale naszczęście był z nim tom. Weszłam do przymierzalni i ściągnęłam ubrania zostawiając sam strój kąpielowy. Gdy weszłam do pływalni chłopcy już na mnie czekali. Tom patrzał się na mnie szczególnie.

-coś nie tak?
-nie.. po prostu jesteś piękna.
-Dobra dobra wiem o co ci chodzi żartownisu.
-weszliśmy do wody, a za nami jakieś dziewczyny które cały czas obczajały mnie wzrokiem.było to męczące. Bardzo męczące. Czasem nawet specjalnie chlapały mnie wodą. Tom mówił żebym nie zwracała na to uwagi bo to pewnie zazdrosne fanki.poszłam z billem na zjeżdżalnie a tom czekał obok Gdy wyszłam z wody dziewczyny zaczęły skanować mnie od  stóp do głowy krzywiąć się. Zauważyłam to i szybkim krokiem zawróciłam do przymierzalni. Za mną pobiegli tom i bill, zaczęłam płakać w jednej z toalet. Nagle przyszedł tom. Sara proszę, nie przejmuj się tymi dziewczynami.
-wyjdź, ja z nią porozmawiam.
Tom wyszedł.

-hej? Sara?
-co..?
-pamiętasz co mi mówiłaś?
Żebym nie przejmował się swoim wyglądem, i że jestem piękny bez makijażu? Jak mnie pocieszałaś Gdy ze mnie się śmieli?
Sara, jesteś wspaniała, masz piękne kształty o których mogła by pomarzyć nie jedna dziewczyna. Oczy masz cudowne, o włosach nie wspomnę, a to były po prostu, zazdrosne fanki toma. Wiem że trudno ci z tym, ale jeżeli będziesz tak reagować, to sprawisz im satysfakcję.a chyba tego nie chcesz nie?
-No nie.. powiedziałam zapłaknaym głosem.

-to to teraz wyjdz z tej ubikacji, I chodź jedziemy do domu.

Wyszłam z ubikacji i od razu Przytuliłam się do Billa.

Wyszliśmy z basenu i weszliśmy do domu. Poszłam na górę a tom rozmawiał z billem.

(Tom I bill)

Mógł byś czasem ogarnąć te swoje fanki? Nie widzisz tego jak twoja dziewczyna przez nie cierpi? Nie reagując dajesz im znak że wygrywają! Kurwa tom !
-wiem.. ale nie miałem po prostu siły kłócić się z nimi na basenie. Przyjechałem tam dla ciebie i jej a nie po to by użerać się z zazdrosnymi fankami. Rozumiesz?
-ja cie naprawdę rozumiem bracie. Ale uwierz mi że nie chciał byś być na jej miejscu.  Czasem trzeba się odezwać tom.
-to czemu ty się nie odezwałeś?
- Bo to twoje fanki?!
-No tak. Racja. Następnym razem zaareaguje. Dzięki bill.

Love Life /tom Kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz