Love Life /tom Kaulitz

czy ja go kocham?

Na drugi dzień byłam już u siebie w domu była sobota, gdzieś około 9-rano . Poszłam się odświeżyć,a gdy wróciłam dostałam SMS od Billa o treści
" hej Sara, chciała byś może pójść na z nami na lody dziś o 12:00? "
Ucieszyłam się bo bardzo kochałam lody, więc się zgodziłam. Była 11-sta więc po mału zaczęłam się ogarniać robić makeup itd, była chyba 11:55 miałam już ubierać buty gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, oczywiście był to tylko listonosz ale zobaczyłam w rogu stojących bliźniaków z dziwnymi minami, ubrałam buty i poszłam w ich stronę przytulając Billa i Toma. Pierwsze zdanie jakie obydwoje w tym samym czasie powiedzieli było " co to był za gość?"
- hahaahahaa to tylko listonosz chłopcy.
Zaśmiałam się głośno.
-No dobra, chodźmy na te  te lody. skupiałam się całą drogę do lodziarni na makijażu Billa.
-bill?
-tak ?
-dla czego zawsze masz tak mocno pomalowane oczy?
-Wiesz, po prostu lubię taki styl jakoś tak wyszło.   Odpuściłam temat i spytałam jaki samk lodów. Gdy doszliśmy do lodziarni, wzięłam sobie małą mrożoną kawę że śmietankowymi lodami, a chłopcy standardowo duże świderki kręcone z automatu.było 30 stopni, a ja miałam długą bluzę, I jeansy. Na co tom rzucił:
"Czemu nie ubierzesz spodenek czy coś jest ponad 30 stopni?
Milczałam jak zabita wpatrując się w podłoge, bliźniacy to zobaczyli a gdy weszliśmy do domu, przyszedł do mnie tom, sam bez Billa. Zapytałam czemu przyszedł bez Billa, bo bardzo lubiłam Billa czułam się przy nim jakoś pewnie, no przy tomie też no ale wiecie, nagle tom usiadł na łóżku w moim pokoju.
-więc co tu robisz tom?
-nie odpowiedziałaś mi wtedy na pytanie Sharah..
-jakie?
-dla czego w taki upał tak się
ubierasz?
-JAK SIE UBIERAM?
-w długie bluzy, w conversy w długie grube jeansy?.
-tom.. myślę że ten temat..nie wart-
Naglo wtrącił tom,