╔═*.·:·.✧ ✦ ✧.·:·.*═╗
Troublemaker
╚═*.·:·.✧ ✦ ✧.·:·.*═╝
Uwaga! one-shot może zawierać przekleństwa
▿
▿
▿
▿
▿
▿
▿
Ultra Magnus był Transformerem z ostrymi zasadami, nienawidził gdy ktoś je łamał bądź nie słuchał go, więc co się dziwić że był przeciwko temu aby pod jego opieką trafiła T.I.
''Z całym szacunkiem Optimusie, lecz czy ktoś inny nie może być za nią odpowiedzialny?'' T.I siedziała na barierce przyglądając się całej sytuacji znudzona, dziewczyna była najstarsza z 4 ludzi którzy tu byli, chodź zachowaniem była gorsza od Miko, już nie raz siedziała na dołku za posiadanie narkotyków przy sobie lecz Lennox zawsze ratował jej tyłek, sama nie wybrała sobie takiej drogi jaką szła, ale co miała na to poradzić? Jak poznała Autoboty? Sama do końca nie znała odpowiedzi na to pytanie, pamiętała tylko jak widziała przed sobą transformujący się samochód, ale była wtedy pod wpływem....sami wiecie czego przez co myślała że to tylko jej halucynacje a tu bam, znalazła się w bazie z gadającymi pojazdami, bandą dzieciaków i Lennoxem, który zachowywał się jak jej ojciec a jeśli chodzi o Magnusa, jak ona go nienawidziła, kiedy tylko się tu pojawiła od razu próbował ją ustawić pod swoje dyktando, oh, jak bardzo się mylił myśląc że mu się uda.
Teraz miał być za nią odpowiedzialny? jeśli to był żart, to był słaby żart. T.I spojrzała na swoje ręce pełne tatuaży by po chwili wyjąć z kieszeni spodni dresowych e-papierosa, zaciągnęła się by po chwili wypuścić z ust chmurę dymu.
''T.I'' Usłyszała karcący głos Lennoxa na co wzdychnęła. '' Dobra, jezus.'' Przewróciła oczami chowając sprzęt na swoje miejsce.
''Będziesz do tego odpowiedni Magnusie, może spędzając czas ze sobą będziecie w stanie się dogadać'' Skierował swoje słowa Optimus do Ultra Magnusa, on ani trochę nie był przekonany.
'' Ta dziewczyna to tylko problemy''
''Jak masz problem to powiedz mi to w twraz, Komandorze.'' Ostatnie słowa dziewczyna ostro podkreśliła.'' Zresztą, pieprzę to, wychodzę.''
Dziewczyna zeszła z barierki idąc w stronę wyjścia, gdy tylko te pieprzone roboty pojawiły się w jej życiu stało się ono jeszcze gorsze, jakby już nie było powalone.
▿
▿
▿
▿
▿
▿
Zimne powietrze owiewało nieokryte ramiona dziewczyny gdy stała na dworze, dym z jej ust szybko znikał wraz z wiatrem, patrzyła na zachód słońca gdy poczuła ciepły materiał na swoich ramionach, Lennox stanął obok niej.