36• ten dzień

195 30 50
                                    

Endless hot takes, Chaos'll reignGuess we learned nothing from history's mistakes(„Plug In

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Endless hot takes,
Chaos'll reign
Guess we learned nothing from history's mistakes
(„Plug In..." – Bastille)

•^•^•

Yoongi nie wybrzydzał. Jadł łapczywie podane mu kanapki i siorbał kremową zupę, która w smaku zupełnie nie przypominała prawdziwej zupy, ale za to dawała minimalne uczucie sytości – na ten moment wystarczające.

Hoseok zajmował ławkę naprzeciwko i uważnie go obserwował, jednocześnie odwracając wzrok za każdym razem, gdy Korzenny podnosił na niego swoje spojrzenie.

– Nie mogłeś też wziąć sobie czegoś do jedzenia? – prychnął, z brzdękiem odkładając pustą miskę na prowizoryczny stolik. – Chyba miałbyś wtedy lepsze zajęcie niż patrzenie na mnie.

– Nie powiedziałbym, że byłoby to lepsze zajęcie.

Min prawie zachłysnął się ostatnim łukiem zupy, którą zdołał przetrzymać w buzi przed połknięciem. Wydawało mu się, że dostrzegł w oczach drugiego mężczyzny błysk rozbawienia, ale albo zniknął on tak szybko, jak się pojawił, albo był tylko złudzeniem.

– Dzięki za to – wskazał na puste naczynia i odruchowo przetarł kąciki ust rękawem kurtki, którą narzucił na ramiona, gdy tylko rozsiadł się z jedzeniem. Pod parterem, gdzie znajdowały się klitki do przetrzymywania więźniów, było wyczuwalnie chłodniej niż na zewnątrz. – I dzięki za to, że pozwoliłeś Jeonggukowi wrócić na górę. On też na pewno bardzo to docenia.

Klatka piersiowa Procesora uniosła się wyraźniej i napięła materiał brązowej koszuli, a następnie opadła wraz z jego kolejnymi słowami.

– Jestem jednak bliższy stwierdzenia, że Jeongguk mnie nienawidzi – rzucił, spuściwszy wzrok na ziemię.

Nie spodziewał się, że rozmowa z Yoongim będzie dla niego na tyle trudna, a także, że przez większość czasu będzie mu towarzyszyło tak uwierające poczucie... wstydu?

Im dłużej nad tym myślał, tym lepiej uświadamiał sobie, że to rzeczywiście było to. Obecność Wychodnego uwypuklała wszystkie słabości, które dotychczas wypierał lub omijał szerokim łukiem, a którym teraz musiał stawić czoło.

– Ja jestem bliższy stwierdzenia, że Jeongguk po prostu kocha Taehyunga – odparł szeptem Min. Słowa przechodziły mu przez usta dość gładko, mimo że atmosfera w pomieszczeniu zgęstniała bardziej niż bagniste pole, na które natrafili kiedyś z Jeonem w trakcie patrolu. – Ludzie z miłości robią najróżniejsze rzeczy. Czasem bardzo głupie, prawda...?

Zapadła cisza. Należała do tych, które poniekąd mówiły wszystko, ale jednocześnie pozostawiały tę nutę domysłów, przez którą każdą rzecz zaczynało się poddawać w wątpliwość.

– Tak mawiają – odpowiedział w końcu Główny. Zaraz po tym stwierdzeniu pochylił się bardziej w stronę jasnowłosego, przygniatając go zaciekawionym spojrzeniem. – Myślisz, że tak faktycznie jest? Że można się w ten sposób usprawiedliwiać?

War Of Our Hearts | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz