Rozdział dwunasty

48 13 9
                                    

– Gdy będziesz gotowa, powiedz, a oprowadzę cię po domostwie – powiedziała spokojnie Seki Ina, kładąc tacę z jedzeniem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

– Gdy będziesz gotowa, powiedz, a oprowadzę cię po domostwie – powiedziała spokojnie Seki Ina, kładąc tacę z jedzeniem.

Minęło kilka dni, a Calico nie czuła się gotowa na cokolwiek. Napady lęku i płaczu przychodziły niespodziewanie. Każdy cień był potworem, każdy krok zwiastunem zagłady, a każda osoba miała twarz Thesy, Dorana, Bianci lub matki.

Ale w tej ciemności była i Lozen.

Lozen, patrząca na nią z dezaprobatą i Lozen uśmiechnięta. Lozen, która chciała od życia czegoś więcej niż bycie córką nieszczęśliwych pijaków, niszczących siebie nawzajem. Lozen w świetlistej zbroi i Lozen mówiąca, że trzeba walczyć.

– Jestem gotowa – skłamała Calico.

Seki nie dała po sobie niczego poznać. Tylko posiniaczone, zbolałe plecy westchnęły z ulgą. Huera nie będzie musiała jej karać... z tego powodu.

– Przepraszam, ale czy mogę wziąć cię pod rękę? Łatwiej będzie mi w ten sposób oprowadzać i tłumaczyć zasady, panujące w domostwie.

– Jasne...

Seki bardzo ostrożnie ujęła ją za łokieć. Powoli wyszły na korytarz.

– Jesteś obecnie w skrzydle wschodnim, w części przeznaczonej dla służby. Aby się z niego wydostać, musisz przejść przez kamienny łuk, ten na środku korytarza.

Dziewczyna wskazała, o który jej chodzi. Nie musiała precyzować, był tylko jeden. Calico z niepokojem łypała na zdobienia w kształcie polujących zwierząt, rozrywających ofiarę. Dekoracje były dosadnie szczegółowe. Aż nastolatka zaczęła współczuć jeleniowi, który był zagryzany w każdej scenie.

– I teraz najważniejsze, proszę o skupienie. – Seki uniosła dłoń, połączyła ze sobą palec środkowy i wskazujący, a resztę, prócz kciuka, zgięła do środka.

– Sinoris! – powiedziała, a wnętrze portalu zmętniało. – Aby przejść, musisz wykonać ten gest. – Seki powtórzyła. – I wypowiedzieć „Sinoris". Lecz to nie wszystko. Musisz myśleć o części domostwa, w której pragniesz się znaleźć. Inaczej w kółko, i w kółko będziesz kroczyć po tym samym skrzydle. Część północna jest przeznaczona wyłącznie dla pana, jego gości i faworytów. Nie wolno. Powtarzam: nie wolno ci tam przybywać bez wyraźnego zaproszenia lub wezwania.

– Brzmi jak pierwsze miejsce, które chce się zwiedzić. – Chciała zażartować Calico, ale widząc chmurną, pobladłą twarz przewodniczki, wymamrotała przeprosiny.

– Część południowa. W niej znajduje się kuchnia oraz sala jadalniana. Jeśli to cię interesuje, jest tam i biblioteka. Aby w pełni korzystać z jej zbiorów, musisz mieć zgodę przełożonej, czyli Huery oraz naczelnego bibliotekarza. Z pewnością będziesz musiała korzystać z sal treningowych. Być może odnajdziesz się także w zielarni i ogrodach pana.

Otchłań utraconych (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz