– Tam, gdzie powstał świat, są już tylko popioły. Posyp nimi głowę i spójrz mi w oczy. Czy widzisz, że w nich nie ma już nic?
Subtelne dźwięki harfy przebudziły Calico. Dziewczyna była zdziwiona tylko przez chwilę. Szary, pustawy i spowity mgiełką pokój był nadzwyczaj charakterystyczny. Nastolatka wiedziała, gdzie się znalazła. Dama siedziała nieopodal, grając przenikliwą melodię.
– Wędruj po złote runo nicości. Idź po stosach poległych. Strzaskaj czaszki przodków, bo ci, co przyjdą po tobie, nie zawahają się.
– Uwielbiam pogodę ducha, która płynie z twoich piosenek – westchnęła Calico, siadając na podłodze, tuż przy kobiecie. – Znów tu jestem...
Dama tylko zerknęła na nią przelotnie i nie przestała grać. Zamilkła jednak.
– Nie mam ciała – powiedziała nagle Calico, przyglądając się dłoniom. Były przezroczyste, podobnie jak i cała reszta dziewczyny.
– On nie chce, żebyś tu się pojawiała – rzuciła Dama, muskając struny harfy.
Rozmówczyni zmarszczyła brwi.
– Więc dlaczego jestem tutaj?
– Nie wiem.
– Naprawdę nie wiesz? Przecież... to nigdy nie dzieje się, gdy chcę.
– Ale też nie dzieje się, gdy nie chcesz.
Calico westchnęła głośno.
– Pojawiam się tutaj, a ty zawsze grasz. Nie rozumiem, o co chodzi.
– Nie wszystko trzeba rozumieć.
– A kim ty jesteś?
– Już ci to mówiłam.
Rozmówczyni jęknęła z frustracji.
– Illian wspominał, że się za mną wstawiłaś – powiedziała nastolatka.
Dama wyglądała na całkowicie obojętną i niezainteresowaną rozmową.
– Dlaczego? – dopytywała Calico. – I skąd go znasz?
– Kogo?
– Illiana! – stęknęła dziewczyna.
Dama w końcu przestała grać i zerknęła na nowoprzybyłą.
– Nie znam nikogo takiego – orzekła po chwili zastanowienia się.
– Przecież to twój przyjaciel! – Widząc na jej twarzy całkowite niezrozumienie, Calico dodała. – Demon z domostwa Likurga!
CZYTASZ
Otchłań utraconych (18+)
FantasiCalico to pozornie zwykła, nieco leniwa dziewczyna, która marzy o odnalezieniu swojego miejsca w świecie. Jej spokojne życie zmienia się dramatycznie, gdy przypadkiem natrafia na przerażającą, żądną krwi istotę. Potwór naznacza ją jako kolejną ofiar...