ROZDZIAŁ 25 / RETROSPEKCJA 8

262 29 7
                                    

   28 czerwca 2022

  Bezsenność

  Nigdy w życiu nie miałem problemów ze spaniem, wręcz przeciwnie, w młodości kochałem spać, później Lubiłem wcześniej  wstać, ale sen był jedną z najważniejszych dla mnie rzeczy

  A teraz leżałem w łóżku, wpatrując się w sufit, w całkowicie ciemnym pokoju, przykryty jedynie cienkim kocem, bo było naprawdę cieplutko

  Przez ostatni miesiąc dużo nie mogłem spać, bo za dużo rzeczy chodziło mi po głowie.

  Po prostu dużo myślałem, a najwięcej to o tym, czemu, kiedy mój przyjaciel w końcu mi zaufał, to również się odsunął

  Nasza relacja ostatnio była naprawdę zła, bo prawie w ogóle się nie widzieliśmy i nie gadaliśmy. Jedynie to ma cały czas do niego pisałem, trochę, nie narzucając, ale gdy nie wiedziałem, co u niego, bardzo się martwiłem, a moje nieszczęsne uczucia do niego wciąż Nie zniknęły, a wręcz powiększyły się…

  Przewróciłem się na bok skupiająca tym razem wzrok na telefonie, który lądował się przy moim łóżku. Kiedyś nie za bardzo mnie interesował i zdarzało mi się go zabrać, a teraz był cały czas przy mnie. Wystarczyło jedno powiadomienie, a już sprawdzałem, co to. A to wszytko dlatego, że myślałem, że to on…

  Bo może coś się stało, czegoś potrzebuje albo może chce gdzieś wyjść.

  Bałem się trochę tego, bo to szło w naprawdę złym kierunku.

  Jednak tej nocy głowę zaprzątało mnie jedno

  Kogo takiego chce mi przedstawić Łukasz?

  Pisał, że jest to jedna z najważniejszych dla niego osób i że byłby naprawdę szczęśliwy, gdyby dwie najważniejsze dla niego teraz osoby się dogadały.

  Przyznam, na sercu robiło mi się naprawdę ciepło, gdy zaznaczył, że jestem dla niego jedną z najważniejszych osób, ale też bałem się, kto to może być

  Bo raczej wszystkich znałem, musiał być to ktoś nowy i kurewsko zastanawiało mnie, kto to

  Może będzie to jakaś dziewczyna… Nie wiem, jakbym się wtedy poczuł, ale chyba byłoby tak lepiej.

  Może moje uczucia, by wtedy zniknęły i znów wszystko było, by takie samo.

  Chciałbym, żeby tak było. Chciałbym znów czuć się przy, nim tak… Normalnie, nie wiem, jak to ująć.

  Myśląc tak o tym wszystkim spędziłem całą noc, do samego rana, a godzinę przed tym, gdy miałem wstać, zasnąłem, jednak nie na długo, bo nawet przed budzikiem znów się obudziłem

  Wtedy już wstałem i poszedłem wziąć szybciej prysznic, żeby się trochę orzeźwić, bo pomimo to, że nie wyglądałem na totalnie niewysłanego, to ja tak się czułem

  Z Łukaszem umówiliśmy się, że spotkamy się w parku, a potem razem w trójkę pójdziemy na jakiś obiad, bo godzina spotkania to była trzynasta

  Przez te kilka godzin dosłownie nic nie robiłem, tylko oglądałem randomowe filmy, a przed dwunastą udało mi się jeszcze na chwilę przyznać, a gdy się obudziłem musiałem już wychodzić. Jednak dzięki tej drzemce czułem się trochę lepiej

  Wyszedłem z mieszkania i ruszyłem w umówione miejsce, znów, zaczynając się stresować.

  Kiedy byłem już prawie na miejscu, tak bardzo się stresowałem, że rozbolał mnie brzuch

  Przechodziłem przez park i wypatrywałem bardzo dobrze znanej mi osoby, a gdy w końcu go zobaczyłem, myślałem, że serce mi stanie…

  Piękna, wysoka szatynka, którą widziałem na zdjęciu, noc po moich urodzinach

  Chyba wyczuła, że na nią patrzę, bo spojrzała się w tym kierunku i powiedziała coś, co nie usłyszałem, ale po chwili w moją stronę obrócił się Łukasz, który uśmiechnął się do mnie i pomachał

  Również się lekko uśmiechnąłem i podszedłem do nich

  — Siemaa — Zacząłem, patrząc w oczy Łukasza, widząc w nich podekscytowanie

  Nie wiem, czy teraz byłem bardziej załamany, czy szczęśliwy, że on jest szczęśliwy

  — Siemaa, to Agata, moja dziewczyna — Przedstawił ją, a ja myślałem, że serce mi zaraz pęknie…

  Popatrzyłem na dziewczynę, która przyglądała mi się z zaciekawieniem.

  Uśmiechnąłem się do niej, udając, że już ją lubię, bo jest dziewczyna mojego przyjaciela, ale ja już jej nienawidziłem

  — Hej, Olek — Powiedziałem niezbyt chętnie

  — Wiem, Łukasz dużo o tobie mówił i mega się ciesze, że mogę cię w końcu poznać — Uśmiechała się, ale ja jej nic na to nie odpowiedziałem, bo nawet nie wiedziałem co

  Kaczmarek miał dziewczynę.

  To dobrze, w końcu za jakiś czas minie mi to zauroczenie i wszystko będzie normalnie

  Jednak i tak to bolało. Życie ze świadomością, że ktoś, do kogo żywisz nawet najmniejsze uczucia, ma kogoś, bolała.

  Nowa para w drodze na nasz obiad cały czas o czymś rozmawiała i mogę stwierdzić, że przez cały ten czas, kiedy byłem z tą dwójką, wypowiedziałem może z kilka zdań.

  Gdy wróciłem nareszcie do swojego mieszkania, wiedziałem, że nie nawidzę Agaty Nowak.

  Nie dlatego, że to ona jest z Łukaszem, a, dlatego że widziałem, że ta szmata leci na kasę.

  Ta suka nawet do niego nie potrafiła się szczerze uśmiechnąć, co chwilę przewracała oczami i prychała cicho pod nosem, gdy Łukasz coś jej mówił

  Nigdy nie miałem tak, że na wstępie już kogoś nienawidziłem, bo zawsze najpierw próbowałem tę osobę zrozumieć i to, co takiego robi. A z nią, już tak nie potrafiłem 

  Mam nadzieję, że Łukasz szybko zobaczy, jaka ona jest, i jak najszybciej z nią zerwie, a na koniec znajdzie sobie dziewczynę, która pokocha go z całego serca. 

  Teraz pozostaje mi czekać aż moje uczucia miną, i będę miał odwagę mu powiedzieć, jaka jest ta szmata, bo teraz sobie w ogóle tego nie wyobrażałem 

  
  Tylko jak ja wtedy się myliłem. Myślałem, że moje uczucia zniknął, bo on kogoś pokocha. To była najgłupsza rzecz, o jakiej pomyślałem, bo mój plan nie wypalił. Bo zamiast, pozbyć się tego co czuje, to wszytko zaczęło się jeszcze bardziej pogłębiać... 



  Witajcie moi drodzy, tak jak się szybko się pojawiłam tak i szybko znikam, bo mam niestety lekcje, jeszcze.
Rozdziału chyba w weekend nie będe miała czasu
Dobraaa, do zobaczeniaaa, bo baba już się z procesów czepia🥰

Martwię Się O Ciebie | Kaczmarek & Śliwka | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz