◍15◍

110 8 0
                                    

Pov: Joao Felix

- Czego nie możesz?

- Bo wtedy na treningu, gdy stałem za tobą. Zanim powiedziałeś tamto... Nieważne... Myślałem że to tylko zauroczenie ale ty... Ty mi się podobasz. Nie wiem co zrobisz z tym faktem ale nie mogłem tego dłyzej ukrywać...

Czy ja kurwa przewidziałem przyszłość? Kochany... 10 minut temu wizualizowałem sobie nasze wakacje i wspólne wieczory.

Poszedł szybko do łazienki i się w niej zamknął. Zostawiłem dotychczasową czynność i poszedłem pod drzwi.

- Joao...

- Wiem. Zjebałem...

- Nie prawda!

- Nie pocieszaj mnie. Powiedz prawdę co uważasz na ten temat!

- Uważam że jest głupi i pierdolisz głupoty. Wyłaź z tej łazienki.

- Nieee.

- Nie powiem ci nic więcej jak nie wyjdziesz w tej chwili.

Wyszedł. Ustał przede mną ze  spuszczoną głową.

- Myślę że możemy mieć wspólną przyszłość.

- Czyli?

- Eee nie wiem co według ciebie oznacza "podobasz mi się". Mówiąc to myślisz o związku czy o tym że jestem ładny?

- Em... No sam nie wiem...

- A ja skąd mam to wiedzieć?

- Chyba o związku... Wiem że byliśmy pokłócenie niedawno i w ogóle. Ale... Kocham twój charakter... I ogólnie całego ciebie.

- No tak... Nasza sytuacja była mocno skomplikowana... Ale. Myślę że możemy spróbować związku.

- Serio?

- Tak.

(Jeśli ktoś zgubił się w fabule to ma problem, bo ja też xd)

Wróciliśmy do robienie jejecznicy. Na szczęście Felix nie zdążył nic włożyć na tą patelnię więc nic się nie spaliło.

Dokończyliśmy danie. Usiedliśmy z jedzeniem na kanapie w salonie.

- Smacznego.

- Dzięki. Wzajemnie.

Zjedliśmy w ciszy. Dosyć długiej ciszy.

***

- Do jutra!

- Pa! Do jutra! Boże zapomniałem, że jutro gramy mecz...

- Ja przez chwilę też.

Pov: Pablo Gavi

Boże... Czy to... Oznacza że mam chłopka? Ja z nim... Pedri dosłownie mi mówił kilka dni temu że...

- Czy to było przewidzenie przyszłości? Hm...?

Felix x Gavi | My? Wrogami...?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz