Porzucony | Tom 1

rozdział 2

Karmel obudził się i przez chwilę się zastanawiał gdzie jest, ale po chwili sobie przypomniał.
-wszystko dobrze?- zapytał głos za kociakiem, przybrana mama karmelka.

Karmelek obejrzał się za siebie i spojrzał w niebieskie oczy Czarnego Pysku.

-tak..-powiedział nieśmiało-

Czarny Pysk polizała kociaka po głowie i wstała.

-chcesz się przejść po terytorium naszego klanu?- zapytała kociaka-

-tak!- podskoczył na równe lapy-

Karmicielka- kiwnęła głową i wyszła z legowiska i poszła w stronę wyjścia z obozu.

Minęło trochę czasu, Karmel z Czarnym Pyskiem wrócili do obozu. Weszli do żłobka i położyli się.

-niech wszystkie koty zdolne samodzielnie polować zbiorą się pod wysokim głazem na zebranie klanu!- rozleg się głos przywódcy.-

Koty zaczęły się zbierać pod wysokim głazem, między innymi: Migdałowe ucho- waniliowy kot o okrągłych uszach i zielonych oczach, Ciemne Futro, Blade Futro oraz, Jagodowy patyk- biały kot z brązowymi pręgami i ciemno-niebieskimi oczami.

-moze już wiecie, że na naszym terytorium znaleziono małego kociaka.- zaczął - Nazywa się Karmel i jest od dwunorznych-

W okol rozległy się warczenie niezadowolonych kotów.
Przywódca uciszył ich machnięciem ogona .

-postanowiłem przyjąć go, był wyczerpany. Teraz zajmuje się nim Czarny Pysk. Gdy kotka usłyszała swoje imię wyszła z Karmelkiem przed żłobek.

-oto on- Brązowa gwiazda wskazał ogonem małego kociaka-

Jagodowy zabrał głos :
-ale to pieszczoch!- wysyczał

-tak, ale musimy się nim zająć.- odpowiedział spokojnie swojemu zastępcy.-

Zastępca przywódcy, Jagodowy Patyk przewrócił oczami i wygładził sierść na karku.

-A więc.- zaczęła przywódca- Od dzisiajKarmel jest nowym członkiem Klanu Skały- skończył i zeskoczył z głazu, a następnie poszedł do swojego legowiska pod wysokim głazem.

Karmelek spojrzał na przybraną mamę z przerażonymi oczami.

-oni mnie tu nie chcą, prawda?- zapytał spuszczając głowę w dół -

-spokojnie, są zdziwieni. Niedługo się przyzwyczają- powiedziała, a potem dodała- wracajmy do legowiska -

Czarno-biała kotka weszła do żłobka i położyła się na swoim miejscu. Karmelek wszedł zaraz za nią, a następnie położył się przy niej.

-opowiesz mi o klanach?- zapytał Karmel-

-Jasne. Są 4 klany- zaczęła - Klan Skał, czyli nasz klan, jest Klan Chmury, Klan Drzew i Klan Słońca -

-a jak nazywają się przywódcy tych klanów?- zapytał zaciekawiony kociak-

-W Klanie Skały jest Brązowa Gwiazda, go już znasz. W Klanie Chmury jest Obłoczna Gwiazda, w Klanie Drzew przywódca jest Dębowa Gwiazda. A w Klanie Śłońca przywódca jest Słoneczna Gwiazda-

Kociak spojrzał na karmicielkę z ciekawością.

-a gdzie są te klany?- zapytał
-daleko- odpowiedziała- jak będziesz już uczniem i Brązowa Gwiazda zabierze cię na spotkanie klanów to ich zobaczysz.-

Kociak spojrzał na nią ciekawskimi oczami. Kotka spojrzała na niego i się uśmiechnęła. Kociak ziewnął i położył się spać.