O 21:00 Nick do mnie dołączył i zasnęłam. Miałam sny ale żaden z nich nie był już koszmarem. Na swojej twarzy poczułam blask światła który wydobywał się z okna. Spojrzałam na zegarek 4:50 a słońce już świeci no ale był środek lata więc nie ma co się dziwić.
-O hej Sami
-Hej dlaczego mnie nie obudziłeś wcześniej?
-Tak słodko spałaś, że nie chciałem tego przerywać
-Ale zaraz musimy jechać chyba o 5:00 chiałeś wyjechać?
-Tak ale możemy o 5:30 lub 6:00
- Dobrze to idę wziąć prysznic
-Okey a ja zrobie śniadanie
Weszłam do łazienki wzięłam gorący prysznic umyłam zęby i o 5:20 zeszłam na śniadanie.
-Mmm co tak pięknie pachnie ?
-Jajecznica z pomidorami
-Mniam
Nick podał mi talerz z jedzeniem i szklankę kawy po 10 min umyłam talerze wzięłam swoją torbę i razem z Nickiem poszliśmy do jego Bugatti Veyron. Jego samochód był boski ale nagle zauważyłam jak obok niego stoi jakiś chłopak
-Yy Nick kto to jest ?
-Ah tak zapomniałem ci powiedzieć, że moj przyjaciel jedzie z nami
-Mogłeś mnie uprzedzić no ale trudno
-Przepraszam ale Sam proszę poznaj Williama. A ty Will poznaj Samante
-Cześć jestem Will ~ wyciągnął do mnie dłoń przystoiny chłopak o Zielonych oczach i brazowych włosach a ja odwzajemniałam ten gest.
-Cześć jestem Sam
-Dobrs to czas ruszać w droge kochani ~ powiedział Nick wsiadając za kierownice ja i Will raz usiedlismy na tyłach.
Po kilku godzinach jazdy zatrzymalismy sie w jakieś restauracji gdzie zamowilismy sobie jedzenie i cos do picia pogadalismy chwile ze sobą a ja bardzo polubiłam Willa. Po zjedzonym posiłku jechalismy dalej co chwila napotykalismy jakiś korek co wcale nam nie pomagało juz o 15:20 byliśmy w Nowym Jorku przy naszym mieszkaniu jak sie okazało Will miał mieszkać z nami ale na szczescie mieszkanie to miało trzy sypialnie dwie łazienki dużą przestronną kuchnie i salon oraz gabinet i wielki Balkon z widokiem na miasto.
-Czas się rozpakować i nich każdy zajmie sobie sypialnie ~ ja zajęłam sypialnie w kremowo białych barwach Nick zajął czerwoną sypialnie a Will czarno białą
Rozpakowałam się i zaczęłam myśleć co ja wyprawiam zostawiłam brata i rodzine żeby dobrze sie bawic z porywaczem i jego kumplem co ja wyprawiam. I co ja mam dalej robić przecież nie zapomnę o rodzinie i nie zwiąże się z chlopakiem ktory zamiast byc jak każdy 19-latek który imprezuje jest szefem jakieś mafi czy Bóg wie czego.
-Sam idziesz z nami do klubu ?
-Ym no dobra ale dajcie mi chwile musze sie przebrać
-Jasne i tak idziemy dopiero o 22:00
Spoglądając na zegarek zobaczyłam, że jest 19:12. Poszłam do łazienki i wzięłam długą relaksującą kąpiel w pianie po godzinie wyszłam z wanny ubrałam obcisłe czarne spodnie białą koszulke na ramiączka do tego skórzaną kurtkę. Zrobiłam lekki makijaż ale podkreśliłam usta czerwoną szminką. Byłam gotowa już o 21:30 weszłam do salonu gdzie chłopaki grali w jakieś gry video gdy William zobaczył mnie szczenka mu opadła wręcz dosłownie a Nick nawet nie zareagował trochę zrobiło mi się przykro z tego powodu no ale trudno. Dochodziła 21:50 a my zaczęliśmy się zbierać gdy dojechaliśmy na miejsce od razu było słychać głośną muzykę.
![](https://img.wattpad.com/cover/42755347-288-k208845.jpg)
CZYTASZ
Na Skraju Życia
RandomJest to historia o dziewczynie która w dniu swoich 17 urodzin zostaje porwana przez pewnego chłopaka który zamyka ją w pokoju wyglądającym jak pomieszczenie dla więźnia. Dziewczyna nie widzi twarzy mężczyzny ponieważ ma on maskę ... Jak potoczą się...