Po wczorajszym incydencie z Gabim, nie mogłem dość długo zasnąć z emocji, przez co rano byłem ledwo żywy. Jednak chciałem iść do szkoły ze względu na właśnie Gabiego, z którym wyjątkowo chciałem się zobaczyć.
Wstałem z łóżka i szybko zacząłem się ogarniać. Postanowiłem ubrać bluzę Gabiego aby mu ją zwrócić. Zebrałem się szybko wykonując moją codzienną rutynę, i zebrałem się do szkoły. Droga nie zajęła mi długo, tyle co zazwyczaj a więc miałem kilka wolnych minut przed rozpoczęciem zajęć. Nerwowo szukałem wzrokiem Gabiego, lecz przede mną ujawnił się jedynie białowłosy, znany nam już dobrze Terry.
-A ty co się raj rozglądasz?- Spytał Terry
podchodząc do mnie.-Co?- Podskoczyłem lekko.
-Wiesz może gdzie jest Gabi?- Spytałem szybko.-Hmm, nie nie wiem, a co?- Zastanowił się chwilę.
-Nie, nic.. chciałem z nim pogadać po prostu- Powiedziałem a ten jedynie pokiwał głową.
-No to, nie wiem gdzie jest.. przykro mi- Odwrócił się gotowy odejść.
-Okej, jakbyś go zobaczył to mi powiedz..- Odparłem zatrzymując go.
-Mhm- Kiwnął znów głową i ruszył dalej.
Kiedy ten odszedł, ja wróciłem do dalszego poszukiwania Gabriela, gdy nagle po kilku minutach czekania, ujawnił się w drzwiach szkoły. Podszedłem do niego, jednak zatrzymałem się gdy jego przyjaciel Aitor skoczył na niego wskakując mu na barana.
Śmiali się razem, i jakoś.. nie chciałem im przeszkadzać, wiec zrezygnowany odszedłem. Co chyba różowo-włosy zauważył.-Ej, Ricardo!- Krzyknął a ja błyskawicznie obróciłem w jego kierunku głowę. Na mojej twarzy namalowałem uśmiech, ukrywający moje wszystkie złe emocje.
-Gabii- Podszedłem udając, że nie miałem zamiaru do niego podejść.
-Chciałeś coś?- Spytał a ja podrapałem się po karku
-Ym, no.. chciałem się przywitać.. i oddać ci twoją bluzę- Mówiąc to Aitor rzucił mi zabójcze spojrzenie a ja zdenerwowany przeklnąłem ślinę i wróciłem wzrokiem na Gabiego.
-A no to.. możesz sobie zachować tą bluzę- Zaśmiał się, a ja poczułem, że robie się czerwony. Gabriel Garcia, daje mi bluzę do zachowania? Zaraz odpłynę...
Wróciłem szybko na ziemie, bo w końcu musiałem coś mu odpowiedzieć.
-Um, na pewno?..- Zaśmiałem się niezręcznie.
-Tak na pewno, i będzie ci zimno więc zachowaj sobie- Uśmiechnął się do mnie odchodząc z Aitorem.
Gdy już wiedziałem, że jestem cały czerwony pobiegłem do toalety trochę ochłonąć.
Już powoli nie wierzę w to co się dzieje, to wygląda tak.. nie prawdziwie..Nie zastanawiałem się już dalej, bo zadzwonił dzwonek na lekcje. A więc razem z nim ruszyłem szybko do klasy na Japoński by się nie spóźnić.
Wchodząc do klasy usiadłem śmiało obok Terry'ego, rozglądając się po klasie szukając oczywiście Gabiego.-Zaraz ci oczy wypadną- Zaśmiał się Terry a ja skierowałem w jego stronę wzrok.
-Ha ha, bardzo zabawne..- Przewrcile oczami i wróciłem wzrokiem na różowo-włosego.
-Ricardo serio mówię, to już obsesja!- Powiedział łapiąc mnie za policzek i zwracając moją głowę w innym kierunku.
-Przesadzasz!- Zdjąłem jego ręce z mojej twarzy.
-Nie, zajmij się może na lekcji- Nalegał wciąż.
-A co ci tak zależy? Będę na niego patrzył, nie ważne co- Powiedziałem a ten się poddał odwracając się w kierunku tablicy a chwilę później położył głowę na ławce.
Nie zwróciłem nawet na to uwagi po prostu patrzyłem na różowo-włosego.
*45 minut później*
Właśnie zadzwonił dzwonek, a ja wstałem z ławki. Spojrzałem na Terry'ego, który jak się wydawało spał, a więc szturchnąłem go lekko.
-Wstawaj- Mówiłem wciąż go szturchając.
-Mhm- Coś mi odmamrotał.
-Wstawaaaj!- Nalegałem, na co ten w końcu podniósł głowę.-Dobra, już..- Ślamazarnie wstał z ławki.
-No i świetnie, chodźmy- Uśmiechnąłem się na co ten odwzajemnił uśmiech.
Wyszliśmy na korytarz, a ja szybko skierowałem się do toalety, w której spotkałem.. Gabiego.. O cholera. Miałem się wycofać, ale było za późno bo on już mnie zauważył.
Pov Terry
Odrazu poszedłem za Ricardo do toalety, ale gdy tylko usłyszałem, że rozmawia z Gabim postanowiłem poczekać przy wejściu i podsłuchać.
-Ricardo, cześć!- Podszedł do niego szybkim krokiem.
-Oo, hej..- Uśmiechnął się.
-Słuchaj bo ja chciałem.. pogadać- Powiedział Gabi.
-Hm? O czym?- Mówił zaciekawiony a ten jedynie zbliżył się do niego załączając ich usta razem.
Patrzyłem na nich zdziwiony, i mówiłem do siebie w myślach.
-Pf porozmawiać, chyba językiem ciała- Mówiłem przewracając oczami.
Całowali się jakieś 10 sekund, a ja ciągle byłem w tak samo dużym szoku, co mnie ominęło?
-To, do zobaczenia- Powiedział Gabi a ja ogarnąłem, że zaraz wyjdzie więc podbiegłem do jakiejś pobliskiej ławki.
Stało się tak jak myślałem, Gabi wyszedł idąc w przeciwnym do mnie kierunku, a po chwili wyszedł za nim Ricardo który szybko podążył do mnie.
-Hej..- Mówił dość dziwnie siadając obok mnie.-Jak tam twój pocałunek z Gabim?- Spytałem a ten powiększył oczy.
-Uhm, skąd ty.. wiesz?- Spytał a ja się zaśmiałem.
-Ja wszytsko wiem- Wciąż się śmiałem.
-Ale skąd?!
-Dobra spokojnie, po prostu was podsłuchałem..
-Terry! Dlaczego?
-Przypadkiem..
-No dobra.. ale było super- Mówił rozpływając się.
-Tak?- Odparłem znów czując to dziwne uczucie, którego nie byłem w stanie opisać.
-Mhmm- Opowiadał mi dalej o każdym szczególe, a ja już nie miałem najmniejszej ochoty tego słuchać..
Może byłem zazdrosny... o to, że Ricardo kogoś ma a ja nie? Sam nie wiem...
Moje przemyślenia przerwał dzwonek, więc bez słowa zostawiając Ricardo ruszyłem do klasy. Ten szybko do mnie dołączył siadając obok. Całą lekcje w sumie przespałem, i to samo z całą resztą lekcji.*6 godzin później*
Właśnie wychodziłem ze szkoły, i szedłem na busa by podjechać do domu, tak jak zawsze.
Gdy nagle podszedł do mnie Ricardo.-Jedziemy dziś na trening?- Spytał stając obok.
-Uhm, noo.. można w sumie?- Odparłem.
-Świetnie, to o 16?- Spytał a ja kiwnąłem głową na tak, a ten odszedł ode mnie idąc pieszo do domu.
Chwilę później podjechał mój autobus a ja wsiadłem do niego. Gdy wróciłem do domu ogarnąłem się i ruszyłem na boisko gotowy na trening.
___________________________
Przepraszam za to jak rzadko wrzucam rozdziały ale szkoła mi nie pozwala na wrzucanie ich częściej😭
Mam nadzieję że wam się podobało:)
CZYTASZ
~Fatal Attraction~
RomanceRicardo Di Rigo jest jednym z uczniów gimnazjum Raimona, i od dawna podkochuje się w Gabrielu Garcia. Jednak jego uwagę przykuwa nowy uczeń Terry Archibald, który od początku nie jest dla niego zbytnio miły. Jednak po jakimś czasie Ricardo postanawi...