Rozdział 15

164 20 20
                                    

Pov Terry

Wstając rano, dzień po incydencie z piłką uderzającą w moją głowę, nie miałem ochoty wstawać. Wszystko mnie cholernie bolało, co odbierało mi kompletnie chęci do rozpoczęcia tego dnia.
Po wielu próbach, wstałem na nogi i ubrałem się, myśląc w tym czasie o mojej relacji z Ricardo.

-Cholera.. miałem go w ogóle nie polubić, a ciągle jak go widzę to mam takie dziwne uczucie w brzuchu.. a gdy jest z Gabim, to w ogóle- Mówię do siebie zastanawiając się podczas mycia zębów
-Chwila.. no chyba nie jestem o niego zazdrosny..- Mówiłem chwilę po wypluciu pasty.

Zignorowałem to , bo wiedziałem, że im bardziej o tym myślę, tym bardziej pogłębie uczucie.. jeśli oczywiście jakieś jest.

Szkoła

Siedziałem na szkolnym korytarzu, oczywiście sam, no bo z kim.. spoglądałem jedynie na Ricardo świetnie się bawiącego z Gabim.

-Umm, cześć Terry chciałbyś może gdzieś wyjść po szkole?- Spytała podchodząc do mnie Cerise, a ja błyskawicznie na nią spojrzałem.

-Co? Nie.. wybacz- Spojrzałem w innym kierunku by ją spławić.

-Mhm.. a jak z twoją głową?- Ponownie spytała, i pozwoliła sobie jej dotknąć co mnie mocno zabolało, a dodatkowo wkurzyło.

-Powiedziałem, że nie chcę z tobą nigdzie iść więc się do cholery odwal, a nie jeszcze dotykaj mnie po głowie!- Krzyknąłem na nią na co ta odrazu uciekła.

-Hej hej hej, uspokój się- Powiedział Ricardo podchodząc razem z Gabim.

-A ty przyszedłeś mnie jeszcze bardziej wkurzyć?- Zmarszczyłem brwi spoglądając na niego.

-Ej! No spokojnie chłopaki.. a ty Terry może tak nie fikaj odrazu, on chciał tylko cię uspokoić..- Mówił dość szybko.

-Chyba nie wiesz Gabi, ale.. jesteśmy mocno pokłóceni właśnie przez ciebie, więc nie odzywaj się- Przewróciłem oczami i wróciłem wzrokiem na Ricardo.

-Dobra wiesz co, chodź Gabiś.. nie ma co marnować na takich czasu- Złapał go za rękę i odeszli razem.

-Gabiś....- Mówiłem do siebie w myślach jeszcze ich odprowadzając wzrokiem.

-Ten jego Gabiś, chyba kompletnie zapomniał że jestem jego przyjacielem.. może nie powinienem tak spławiać tej dziewczyny?- Zastanawiałem się mówiąc w myślach.

Dom

Siedziałem na łóżku około godziny 17:23, i zastanawiałem się po prostu nad sobą.. sięgnąłem po chwili po laptopa, a w wyszukiwarce wpisałem "Quiz na to czy jestem gejem" enter.

Odrazu kliknąłem w pierwszy link który mi wyskoczył, i zacząłem odpowiadać na pytania.

-Czy podniecają cię inni mężczyźni?- Czytałem pytanie skrzywiając się.

-Nie wiem.. pewnie kiedyś się przekonam..- Pominąłem to pytanie i przeszedłem do następnego.

-Czy podobają ci się mężczyźni?- Znowu przeczytałem pytanie, zastanawiając się chwilę.
-No właśnie.. czy on mi się podoba? Wątpię, skoro mnie tak denerwuje, ale wywołuje też uczucie zazdrości gdy jest z Gabim.. to sam nie wiem.

Zaznaczyłem odpowiedzieć Tak.
Bo gdyby mi się nie podobali, cały ten test byłby po nic.

Na samym końcu testu, pokazało mi się 83% na to, że jestem gejem.

-Cholera... czyli chyba jednak jestem?- Mówiłem do siebie, a następnie szybko zamknąłem laptopa i położyłem się na łóżku rozmyślając o tym.

~Fatal Attraction~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz