Minęły dwa tygodnie, a my wciąż nie dostaliśmy żadnej wiadomości.Przez pierwsze dni, każdej nocy budziłam się z krzykiem, przez koszmary, które mi się śniły. Odpuściły, kiedy każdej nocy, obok mnie kładł się Aidan, zostawał przez całą noc i nie opuszczał mnie nawet na godzinę. Zakradał się do mojego pokoju, kiedy już każdy spał, a wychodził przed świtem.
Tym razem nie było inaczej. Wyszłam z łazienki opatulona w sam ręcznik i mój wzrok padł na leżącego na moim łóżku Aidana. Stanęłam w miejscu i zmarszczyłam brwi. Zawsze przychodził później, kiedy akurat zasypiałam.
Akurat wtedy musiałam zapomnieć piżamy.
— Czy ty czasem nie miałeś być później?
— Oszem miałem być, ale miałem strasznie chujowy dzień, także nie możemy zmarnować żadnej minuty tej nocy — odparł, wstając z łóżka.
— Czy ty musisz włazić w tych brudnych ubraniach na moje łóżko.
Podszedł bliżej mnie i przewrócił oczami.
— Muszę. Pomimo tego, że bardzo podobasz mi się w tym wydaniu, to ubierz się w ubrania i wychodzimy.
— Gdzie? Przypominam ci, że ja mam jutro szkołę, a ty studia.
Nie powiedział mi dokładnie, co studiuję, ale zdradził, że tuż zaraz będzie zakończenie semestru i będzie musiał napisać parę egzaminów. Miał sporo nauki, a dodatkowo pomagał swojemu ojcu w firmie.
— Człowiek nie samą nauką żyje — wzruszył ramionami. — Masz pięć minut na przebranie się, jeśli ten czas minie, a ty nie będziesz gotowa, to pomogę ci z tym — poruszył sugestywnie brwiami.
Odepchnęłam go od siebie jedną dłonią, po czym podtrzymując ręcznik, skierowałam się do szafy. Wyciągnęłam z niej czarne dresy i granatową bluzę z logiem uniwersytetu, do którego uczęszczał. Zauważyłam, że zostawiał u mnie sporo rzeczy.
Ubrana rzuciłam mu wściekłe spojrzenie, kiedy zauważyłam, że znów leży na moim łóżku.
— Dlaczego marszczysz czoło, jak wściekły kot? — rzucił i uniósł kąciku ust do góry.
— Nie mam takiej miny — odparłam szybko. — Cały dzień nawet nie śmiem wchodzić w ubraniach, w których cały dzień chodziłam do łóżka. Zmieniam pościel często, aby zachować higienę, a nagle pojawiasz się ty i wchodzisz w przepoconych i brudnych ubraniach pod moją pościel — powiedziałam z nutą wyczuwalnego sarkazmu.
— Na urodziny załatwię ci bon, aby wyleczyć twoją śliczną główkę z takich rzeczy. — Przewróciłam oczami i wystawiłam w jego stronę środkowy palec. — Myślisz, że Marlene i Holden już śpią?
Spojrzałam się na zegarek, który wskazywał dwudziestą trzecią zero jeden.
— Na pewno — mruknęłam. — Ile zamierzamy się tak włóczyć?
— Jeszcze nie wiem — odparł, pojawiając się przy mnie. — Załóż kurtkę, jest już grudzień, mimo że znajdujemy się w Kalifornii, to noce potrafią być cholernie zimne, a ja ci nie zamierzam dawać mojej kurtki, niczym rasowym gentlemen.
— A to niby czemu? — Uniosłam brew i zgarnęłam z oparcia fotela, luźną skórzaną kurtkę.
— Ponieważ nie zamierzam być chory i umierać w łóżku przez dwa tygodnie. — Otworzył drzwi od mojego pokoju. — Panie przodem — powiedział szeptem.
Zeszliśmy cicho, niezauważalnie na dół, po czym szybko wyszliśmy ze środka. Wzięłam jeszcze z przedpokoju klucze, które rzuciłam do kieszeni. Opatuliłam się mocniej kurtką i zarzuciłam na głowę kaptur. Miał rację, było cholernie zimno i gdybym się nie posłuchała Aidana, to pewnie bym zamarzła.
CZYTASZ
Zagubione wspomnienia [18+]
Teen FictionRobiliśmy wszystko, aby nie zostać znów wspomnieniem, ale czy to nam się udało? Pierwsza część dylogii "wspomnienia" start - 10. 10. 2023. koniec - 16.06.2024