Rozdział Dwunasty

634 23 19
                                    

Patryk napisał mi, że nie wrócą na noc więc zaproponowałam Bartkowi, aby został na noc. Dość pochopna decyzja bo nie znam go i nie wiem do czego jest zdolny.

bynajmniej myślałam, że nie znałam

Chłopak zgodził się i położył na kanapie

— Dobra ja lecę na górę, dobranoc — powiedziałam do Bartka

— Dobranoc Mel — odpowiedział po czym poszłam do swojego pokoju. Mam dziwne przeczucie co do tego chłopaka, czuję, że go znam, ale nie jestem w stanie powiedzieć skąd. Kładąc się do łóżka nadal o tym rozmyślałam, czuję więź z tym chłopakiem, nie wiem o co chodzi, ale czuję się strasznie dziwnie, z takimi myślami zasnęłam.

*

Gdy wstałam rano poczułam piękny zapach z kuchni, mam pokój na górze, ale wszystko dokładnie czuć z dołu. Podniosłam się z łóżka i ruszyłam w stronę drzwi, gdy tylko stanęłam w drzwiach wpadłam na Bartka

— Ojeju, przepraszam — odsunęłam się i pozwoliłam mu wejść do pokoju

— Przyniosłem ci śniadanie — powiedział kładąc tacke z naleśnikami na mojej szafce nocnej. Chłopak chciał już wyjść, ale złapałam go za dłoń i zaproponowałam, aby zjadł ze mną tutaj. Zgodził się i poszedł po swoją porcje na dół.

Gdy wrócił ja leżałam pod kołdrą z tacką na nogach, poklepałam miejsce obok siebie odsuwając kołdrę na bok. Bartek usiadł obok mnie i nakrył się kołdrą kładąc swoją porcje na nogach tak jak ja.

— Oglądamy coś? — spytałam biorąc pilota od telewizora. Chłopak odwrócił głowę i kiwnął głową a ja zaczęłam się śmiać.

— O co ci chodzi? — spytał zdziwiony, nie potrafiłam się opanować, wskazałam tylko na jego usta — O boże — powiedział gdy zobaczył, że jest cały brudny od bitej śmietany.

Oglądaliśmy jakąś komedie, śmiejąc się co chwile. W pewnym momencie usłyszałam pukanie do drzwi, zapewne był to patryk więc pozwoliłam mu wejść.

— Hej — wszedł do pokoju zdziwiony, a ja razem z chłopakiem zaczęliśmy się śmiać — Bartek? Możesz na chwile? — Patryk wyszedł, ja popatrzyłam tylko na Bartka który kiwnął głową i wstał. O co chodzi?

Od Julitka❤️
Mela! Możesz się spotkać? To ważne

Do Julitka❤️
Jasne, a o co chodzi?

Od Julitka❤️
To nie rozmowa na wiadomości zaraz do ciebie przyjade

Nie wiedziałam znów o co chodzi. Co im wszystkim się stało? Wstałam z łóżka i poszłam się ubrać. Dziś wybrałam zwykłe szare dresy i bluzę mojego starego „przyjaciela", tak nadal mam jego bluzy. Gdy tylko ją zauważyłam zachciało mi się płakać, tak bardzo chciałabym się z nim znowu spotkać.

Przyjechała Julita, i odrazu zaciągnęła mnie do pokoju.

— O co wam wszystkim chodzi dzisiaj? Co się stało? — spytałam dziewczyny

— Melania, proszę daj mi powiedzieć — powiedziała — Dowiedziałam się rzeczy, której nie powinnam ci mówić, ale czuję potrzebę powiedzenia ci tego

— Mów, proszę bo odchodzę od zmysłów — pośpieszyłam dziewczyne

— Dziś Patryk (Qry) powiedział mi coś czego nie spodziewałabym się. Chodzi o Bartka i Patryka. Wiesz w ogóle jak Bartek ma na nazwisko? — spytała

— W tym problem, że nie — powiedziałam zgodnie z prawdą

— Kubicki — gdy to usłyszałam cała zesztywniałam

— Robisz sobie ze mnie jaja? Prawda? — nie wierzyłam w to co usłyszałam

— Nie Mela, naprawdę. Bartek Kubicki, wiem, że go znasz i wiem, że dażyłaś go dużym uczuciem kilka lat temu, można powiedzieć nawet, że byliście razem. Wiem wszystko, i wiem też, że Bartek chce w najbliższym czasie ci to powiedzieć bo wie, że to ta sama Melania, którą kilka lat temu zostawił

— Przepraszam, ale muszę iść to przemyśleć — wstałam zabierając ze sobą kurtkę. Zeszłam na dół gdzie siedzieli chłopacy, popatrzyłam tylko na osobę, którą nadal darzę uczuciem i po prostu wyszłam a bardziej to wybiegłam.

No hejkaa🩵
długo mnie nie było, ale to dlatego, że zapomniałam o istnieniu wattpada..
ale teraz postaram się wstawiać rozdziały regularnie🫶🏻

Nie potrafię | Bartek Kubicki✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz