Tydzień szkolny minął spokojnie. Zawozili i odwozili mnie na zmianę znajomi Kai'a, przez co miałam z nimi coraz lepszy kontakt. Każdej nocy błagałam o to, by następny raz przyjechał pod mój dom Kai. Jednak on nie zawiódł mnie ani razu. Nie, żebym płakała z tego powodu, bo przecież może mieć inne sprawy niż marnowanie paliwa na jakąś nastolatkę chodzącą do szkoły.
Leżałam na łóżku przeglądając różne rzeczy na telefonie, zanim przyszło mi powiadomienie z instagrama.
@laylavvilin dodał(a) cię do grupy.
Zmarszczyłam brwi i kliknęłam w to. Zauważyłam, że dziewczyna dodała mnie do grupy „Zagubione dzieciaki z Miami" gdzie byli wszyscy znajomi Kai'a. Uśmiechnęłam się, bo to oznaczało, że dla nich już jestem w ich grupce.
Chwile później mój telefon zawibrował i zobaczyłam, że Layla stworzyła kolejną grupę. Zaczęłam czytać co piszą inni.
Xavier: Co to za grupa?
Layla: Stworzyłam ją, żeby ustalić urodziny Oliviera dlatego go tu nie ma.
Levi: A kiedy on ma urodziny?
Xavier: No właśnie nie wiem.
Layla: Boże wy jesteście debilami.
Liam: NEV HEJKA!
Od razu zaczęłam odpisywać chłopakowi.
Nevaeh: Hej.
Po kilku sekundach przyszło mi kolejne powiadomienie.
@liaamnortton prosi o zgodę na obserwowanie.
Zaakceptowałam blondyna, który po chwili polubił mi każde zdjęcie na profilu. Wierny fan. Wróciłam do czytania grupy.
Layla: Olivier ma urodziny szóstego kwietnia, czyli za dwa dni i trzeba coś ogarnąć.
Xavier: Ja mogę załatwić alkohol.
Layla: Okej, ja z Levim załatwimy dekoracje i tort.
Liam: Ja zaproszenia dla ludzi.
Layla: @kaii38 może byś dał coś od siebie?
Kai: Nie będzie mnie.
Po przeczytaniu tej wiadomości momentalnie odechciało mi się iść na te urodziny. Ale w końcu to Olivier. On napewno pojawiłby się na moich. Jednak nie powiem, że ciekawiło mnie dlaczego Kai nie ma w planach się zjawić.
Xavier: Czemu?
Kai: Dobrze wiesz czemu.
Layla: Serio Kai? Nie weźmiesz wolnego?
Zmarszczyłam brwi.
Kai: To nie działa jak normalna praca, Layla.
Layla: Mhm.
Layla: Pamiętajcie, że dress code to postacie z filmów!
Jęknęłam, gdy to przeczytałam. Nie lubiłam się przebierać.
Nevaeh: Serio? Dlaczego musimy się przebierać?
Xavier: Żeby było zabawniej.
Liam: @nevaehevanss możemy się przebrać za Jokera i Harley Quinn😏.
Uśmiechnęłam się czytając tą wiadomość. Przynajmniej już nie musiałam myśleć za co się przebierać.

CZYTASZ
ACY - Always Choose You
Teen FictionNevaeh Evans przeprowadza się do Miami z rodzicami i rodzeństwem, starszym bratem i młodszą siostrą. Przypadkiem poznaje tam chłopaka, który pokazuje jej prawdziwy świat i wciąga ją w nielegalne rzeczy i złe towarzystwo, aby uciec przed brutalną rze...