Rozdział 8.2

62 3 0
                                    

Powoli zdjął spodnie i wsunął prawą dłoń pod ciemny materiał bielizny. Nie był jeszcze twardy, dlatego zaczął od powolnego masowania swojej męskości. Wydawał przy tym nieco sztuczne, ale mimo wszystko podniecające westchnienia i pomruki. Policjant patrzył na niego, nawet nie ukrywając jak bardzo podobał mu się ten widok.

Chciał już interweniować, ale ciekawość była silniejsza. Chciał sprawdzić jak daleko się posunie.

— Dobrze sobie radzisz — wymruczał, zadowolony.

— Wolałbym, gdybyś ty to zrobił hyung... — Sapnął, patrząc w oczu starszego. Taehyung jedynie się uśmiechnął. Zachowanie młodszego tylko mocno go rozbawiło, nie zamierzał robić nic więcej poza patrzeniem.

— Nie będę cię do niczego zmuszał. Przecież nie chcesz robić nic przed naszą pierwszą randką — przypomniał, a Jimin prychnął pod nosem. Złapał swojego twardego penisa u samej podstawy i zaczął szybko poruszać dłonią. Nie był zadowolony. Czuł przyjemność, ale nie taką jak w momencie, gdy ktoś inny dotykał go w ten sam sposób.

Jęknął płaczliwie, patrzył prosząco. Niemo błagał, aby zrobił coś na jego korzyść, ale tak się nie stało.

Chłopak zdjął bieliznę i rzucił nią w partera. Uśmiechnął się zadowolony, gdy ten złapał materiał, odrzucają na podłogę. Zaraz potem zeskanował go wzrokiem. Zatrzymując spojrzenie na jego kroczu.

— Nawet nie wiedziałem, że jesteś taki niegrzeczny — powiedział niskim, seksownym tonem głosu. Był już o krok od zrezygnowania ze swojego głupiego pomysłu, w czasie gdy młodszy coraz szybciej poruszał dłonią. Napięcie powoli kumulowało się w jego ciele, ale dalej nie było mu tak dobrze, aby bez problemu pozwolić sobie na chwile zapomnienia. Dalej sporo mu brakowało.

Zamknął oczy i jęknął nieco głośniej, już chciał spróbować czegoś innego, gdy policjant nagle złapał go za nadgarstek.

— Hyung... – sapnął przestraszony.

— Tylko ja mogę cię tak dotykać — powiedział z powagą i nachylił się nad nim. Zawisł nad jego drobnym ciałem i mocniej rozchylił jego uda. Uśmiechnął się zadowolony, gdy nastolatek grzecznie rozsunął nogi jeszcze szerzej, niemal wykonując szpagat. — Grzeczny chłopiec.

— Tylko dla ciebie jestem taki grzeczny hyung — odpowiedział, unosząc biodra wyżej, tak aby mężczyzna bez problemu mógł go rozciągnąć. Sięgnął po żel, a przyjemny zapach truskawek rozniósł się po sypialni, sprawiając, że dziewiętnastolatek zadrżał z ekscytacji. Dobrze znał ten zapach i wiedział z czym miał go kojarzyć.

Przyjemne uczucie rozciągania wyrwało kilka dłuższych i głośniejszych jęków. Zaczął wypychać biodra w jego stronę. Chciał czuć go mocniej. Pragnął go coraz bardziej, a te dwa dni przeryw od ich zbliżeń były dla niego najgorszą karą. Tęsknił za tym wspaniałym uczuciem wypełnienia.

— Jesteś najpiękniejszy — wyszeptał, całując jego szyje i usta. Nie przykładał większej wagi do rozciągania robił to niedbale. Dbał o niego tylko dlatego, że nie chciał mu potem sprawiać bólu.

— Już wystarczy hyung. — Przerwał mu nagle, odsuwając go od siebie. Chciał wreszcie poczuć jego twardą męskość. — Hyung...

Policjant poczekał jeszcze kilka sekund. Spojrzał mu w oczy. Przygryzł dolną wargę i uśmiechnął się delikatnie.

— Jak bardo chcesz mnie poczuć? — zapytał, ocierając się o jego twardego penisa. Sam był już gotowy do zabawy, ale musiał usłyszeć to od swojego partnera...

— Bardzo cię chcę — oznajmił bez wahania. Złapał go za biodra i uniósł wyżej niż zazwyczaj. Sięgnął dłonią do swojej bielizny i zsunął ją na tyle, aby bez problemu zagłębić się w ciasnym wnętrzu.

All my rainy days BTS vminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz