Część 20

121 2 6
                                    

Czekałam właśnie na Billa który oczywiście się spóźnił co jeszcze bardziej mnie zdenerwowało miał zrobić mi makijaż po 20 minutach wbiegł do mojego pokoju.

-Boże Meghan przepraszam straszny korek był- powiedział zdyszany chłopak.

-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO- krzyknął i przytulił mnie.

-Dziękuję Bill a teraz zacznijmy nie mamy czasu!!- krzyknęłam a chłopak podskoczył.

Usiadłam na fotelu a Bill zaczął mnie malować skończył po 3 godzinach ale było warto wyglądało to tak: 

Usiadłam na fotelu a Bill zaczął mnie malować skończył po 3 godzinach ale było warto wyglądało to tak: 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Naprawdę pięknie!! dziękuję bardzo- powiedziałam i pocałowałam go w policzek.

 -Polecam się na przyszłość kochana- powiedział i uśmiechnął się.

Podeszliśmy do szafy a ja wyjęłam sukienkę która chciałam dziś założyć była ona do ziemi i była w kolorze srebrnym miała dekolt oraz cudownie się błyszczała.

Podeszliśmy do szafy a ja wyjęłam sukienkę która chciałam dziś założyć była ona do ziemi i była w kolorze srebrnym miała dekolt oraz cudownie się błyszczała

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bill pomógł mi ją założyć i poprawiał mi ją aby wyglądała cudownie. Do tego założyłam buty na wysokim obcasie i malutką torebkę.

-Boże wyglądasz znakomicie Tom na pewno nie będzie się mógł oprzeć- powiedział Bill i zaczął się śmiać.

A ja również się uśmiechnęłam.

17:20

Skończyłam robić moją fryzurę bardzo dokładnie spsikałam włosy lakierem żeby nic nie odstawało założyłam srebrną biżuterię klub był 2 godziny od naszego domu więc musiałam już schodzić na dół.

Zeszłam na dół Tom właśnie pił wodę i prawie oblał sobie koszulę poszedł do mnie i powiedział.

-O mój Boże wyglądasz jak moja przyszła żona- pocałował mnie czule w usta i złapał za rękę.

-Kocham cię bardzo- odpowiedziałam mu i poprawiłam jego czarną koszulę.

-Ja ciebie też słońce.


Tom jechał bardzo szybko więc byliśmy w klubie szybciej całość wyglądała naprawdę cudownie wszędzie wisiały balony a różowe shoty stały równo poukładane większość osób już była.

-Jak cudownie- powiedziałam i złapałam się za głowę.

-Wszystkiego najlepszego Meghan- powiedziała Sara i mocno mnie przytuliła podając prezent.

-Dziękuję kochana!

Tom złapał mnie za rękę i weszliśmy do klubu każdy po kolei składał mi życzenia i uśmiechał się do mnie komplementując mój wygląd, Tom usiadł na kanapie a ja na jego kolanach tak że ocieraliśmy się o siebie, zaczęliśmy się całować i przytulać Gustav podszedł do nas i przyniósł drinki szybko usiadłam obok Toma a on cały czas trzymał mnie za pośladek, po kilku kieliszkach alkoholu byłam już lekko pod wpływem Tom tak samo złapał mnie za rękę i wyciągnął na środek tańczyliśmy i śmialiśmy się potem Toma zastąpił Bill i zaczęłam bawić się z nim cały czas muzyka grała tak głośno że po 15 minutach było mi gorąco i musiałam udać się do toalety żeby poprawić makijaż który lekko mi spłynął.

Nałożyłam sobie na nowo pomadkę i ułożyłam lekko swoje włosy niestety nie miałam przy sobie lakieru uśmiechnęłam się do siebie w lustrze.

-To będzie twój dzień- powiedziałam i zaczęłam wracać na salę.

Weszłam i wzięłam sobie kolejnego drinka był całkiem niezły zaczęłam iść w stronę kanapy gdzie zostawiłam Toma i widok który zobaczyłam totalnie mnie zszokowało i zamurowało nie umiałam ruszyć się z miejsca nie wiedziałam czy mam płakać Tom siedział i właśnie namiętnie całował się z moją siostrą kiedy to zobaczyłam mój kieliszek wypadł z ręki i spowodowałam dość głośny hałas tłuczącego się szkła żeby Tom i Sara spojrzeli na mnie dziewczyna odrazu wstała i zakryła rękami usta Tom wstał odrazu i zaczął za mną biegnąć.

Biegłam tak szybko na ile pozwalały mi moje obcasy Tom cały czas krzyczał moje imię aż w końcu zatrzymałam się i odwróciłam oczy miałam całe we łzach a gardło zaczęło mnie cholerenie boleć.

-Meghan to nie tak- powiedział zdyszany Tom.

-To kurwa jak?! Zdradziłeś mnie obiecałeś że już tego nigdy nie zrobisz nie mogę cię zostawić na 5 minut samego bo zawsze musisz coś odjebać!!- krzyknęłam mu prosto w twarz wymachując rękami ze złości.

Tom miał łzy w oczach i zaczął powoli iść żeby mnie przytulić.

-A spróbuj mnie dotknąć!!- krzyknęłam a on natychmiast się cofnął.

-Meghan ja nie chciałem naprawdę- powiedział i łzy zaczęły spływać mu po policzku.

-Tom przepraszam nie wystarczy- powiedziałam już spokojniej i przetarłam rękami oczy.

Spojrzał na mnie i oparł się o ścianę zamykając oczy a ja stałam i patrzyłam się na niego aż w końcu powiedziałam.

-Koniec z nami- te słowa ledwo przeszły mi przez gardło.

Chłopak odrazu otworzył i spojrzał na mnie ze łzami a ja prawie znowu się rozpłakałam dwie łzy spłynęły mi po policzkach.

-Nie Meghan nie proszę ja cię kocham- powiedział Tom i upadł na kolana bezsilny i zaczął patrzeć się w podłogę chyba myślał że go przytulę i pomogę mu wstać.

-Nie Tom- powiedziałam i odeszłam zostawiając go samego zamówiłam taksówkę i wróciłam do naszego domu.


Odrazu zaczęłam pakować swoje rzeczy zajęło mi to godzinę spakowałam wszystko do samochodu i nie wiedziałam dokąd mam pojechać więc postanowiłam że prześpię się w nim zaparkowałam na parkingu i zasnęłam.

Tom's pov

-Nie ma jej samochodu przyjechaliśmy za późno- powiedziałem do Billa i wbiegłem po schodach do naszego pokoju. 

Otworzyłem szafę że prawie wypadły drzwi i chwyciłem się mocno żeby znowu nie upaść.

-O mój boże Tom- powiedział Bill  złapał mnie za ramię i pomógł usiąść na łóżku.

-Straciłem ją Bill co ja zrobiłem jestem pojebany- powiedziałem do brata.

-Musicie to sobie wytłumaczyć- powiedział i objął mnie a ja rozkleiłem się totalnie.

***

Rano obudziłam się mój makijaż odbił się na kierownicy i miałam go na całej twarzy włosy miałam całe poklejone i w kołtunach sukienka była rozerwana i spadła mi odsłaniając ramię.

Sięgnęłam po telefon i zobaczyłam pełno wiadomości i nie odebranych połączeń od Toma, Sary, Billa a nawet Gustava i Georga.

-Meghan nic ci nie jest?

-Meghan gdzie jesteś 

Wiadomości powtarzały się ciągle postanowiłam wyciszyć ich konta i numery Tom dzwonił do mnie 70 razy pojebało go chyba.

Znalazłam sobie nowe mieszkanie było naprawdę piękne i nowoczesne odrazu postanowiłam je kupić bo nie miałam się gdzie podziać doprowadziłam się do porządku a właściciel spotkał się ze mną jeszcze dziś i przekazał mi klucze, weszłam do mieszkania i zaczęłam rozpakowywyać moje rzeczy.



You wanna be my boy?- Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz