Część 8

159 3 0
                                    


-Naprawdę wolisz Billa ode mnie?- powiedział i położył się na boku żeby mieć na mnie dobry widok ja też odwróciłam się w jego stronę.

-Wiem co powiedziała ci moja siostra- odpowiedziałam patrząc mu w oczy a on złapał mnie za rękę.

-To jak wolisz?- zapytał ponownie Tom.

-Nie odpowiem ci na to pytanie mój drogi- powiedziałam i ścisnęłam jego dużą rękę patrząc w jego oczy.

Usłyszłam z dołu swoje imię więc wstałam i zaczęłam iść w tamtą stronę.

Tom's pov:

W końcu byłem sam na sam z moją piękną Meghan, wiedziałem że muszę przystopować ale czasem było to naprawdę trudne bo nie moogłem się powstrzymać z dotknięciem jej była tak delikatna i wrażliwa, czy jej się podobam? być może ale do końca tego nie wiem i chcę się tego dowiedzieć.

***

-Bill co się stało?- zapytałam szybko bo to właśnie on mnie wołał.

-Co ty na to żeby dziś wieczorem zrobić imprezę?- powiedział i objął moją talię rękami.

-Myślę że to bardzo dobry pomysł- powiedziałam i objęłam rękami jego szyję. Wyglądało to tak jakbyśmy mieli się zaraz pocałować.

-A kto będzie?- zapytałam.

-Zaprosiłem kilka znajomych, będzie nas około 20?- odpowiedział i dał mi buziaka w czoło, Bill dość często to robił i wyróżniało go to bardzo od reszty.

-Kocham cię Bill- powiedziałam i przytuliłam go.

-Aww słodziutka, ja ciebie też!!- odpowiedział mi i zostaliśmy w uścisku.

15:30

Skończyłam przygotowywać wszystko na imprezę, zrobiłam shoty i przygotowałam kiełbaski bo Georg powiedział że zrobi grilla, Tom pojechał do sklepu bo powiedziałam mu że chce pianki więc pojechał mi je kupić.

Poszłam do góry przebrać się, ubrałam sweter i krótkie spodenki włosy związałam w dwa warkoczyki. I zaczęłam czytać książkę.

Nagle otworzyły się drzwi a do pokoju wszedł Tom.

-Kupiłem ci pianki- powiedział i wysypał na mnie 4 duże reklamówki pełno z nich walało się po łóżku a niektóre spadły nawet na podłogę, spojrzałam na to wszystko i uśmiechnęłam się Tom zaczął robić mi zdjęcia a ja zaczęłam pozować.

-Ty jesteś serio nienormalny!!- powiedziałam i rzuciłam go jednym opakowaniem śmiejąc się a Tom zawisnął teraz nademną i polizał swój kolczyk a ja uśmiechnęłam się i tymrazem ja złożyłam mały pocałunek na jego ustach który odrazu odwzajemnił dłuższym pocałunkiem.

-No w końcu- powiedział Tom i zamknął oczy a ja usiadłam na łóżku i oparłam się o poduszkę.

-Aż tak na to czekałeś?- powiedziałam i zaczęłam się śmiać.

-A żebyś wiedziała że tak- odpowiedział z uśmiechem i położył swoją rękę na moim udzie, a ja otworzyłam paczkę pianek i włożyłam sobie jedną do buzi, a drugą dałam Tomowi. 

Zeszliśmy na dół i weszliśmy na taras wszyscy już na nas czekali ja usiadłam obok Billa a ten podał mi drinka którego odrazu się napiłam był strasznie mocny.


You wanna be my boy?- Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz