Część 12

137 4 4
                                    

Obudziłam się rano rozciągnęłam się i podeszłam do lustra stojącego naprzeciw mnie na twarzy miałam tylko zaczerwienienie zaczęłam iść do pokoju żeby się przebrać i spróbować to zakryć pod makijażem tak się śpieszyłam że wpadłam na Toma miałam spuszczoną głowę w dół żeby nie widział mojej twarzy ale położył ręce na mojej tali.

-Mogę przejść?- powiedziałam patrząc na podłogę- proszę? - dodałam szybko.

-Spójrz na mnie- przechyliłam głowę do góry i spojrzałam z obojętną twarzą na niego. Pocałował mnie w usta a ja nie oddałam pocałunku odkleił się ode mnie i przyciągnął do swojej klatki.

-Dlaczego spałaś w innym pokoju?- zapytał jakby nie wiedział co wczoraj zrobił.

-Naprawdę sobie nie przypominasz?- powiedziałam i próbowałam się wyrwać z jego mocnego uścisku lecz bezskutecznie.

-Nie szarp się daj mi wytłumaczyć, martwię się o ciebie okej? nie chciałem cię uderzyć ani nic, wypiłem trochę i nie panowałem nad sobą kocham cię bardzo i nie chce cię stracić- powiedział Tom widać że było mu strasznie przykro z tego powodu.

-Ja też cię kocham Tom- powiedziałam i rozpłakałam się przytulając do jego ramienia które po chwili było całe mokre a on jeździł mi rękami po plecach.

-No już nie płacz słońce- powiedział i wziął mnie na ręce poczułam się jakbym miała 5 lat. 

Za 2 dni miałam mieć pokaz mody dla marki ,,Versace'' miałam zaprezentować nową kolekcję ubrań razem z Kate poznałam się z nią właśnie na jakimś pokazie już bardzo dawno temu i często razem miałyśmy występować. W tym tygodniu miałam strasznie napięty grafik najpierw musiałam umówić makijażystki, fryzjerki i stylistki na 4 różne pokazy, obiecałam również zespołowi że dotrzymam im towarzystwa na koncercie i wystąpię w wywiadzie, miałam jeszcze pojechać na zakupy z Billem i pomalować mu paznokcie, umówiłam się również z Kate w kawiarni miałam też poprawić Tomowi warkoczyki.

Przeraziłam się kiedy zapisałam to wszystko w moim kalendarzu, dziś miałam ostatni dzień wolnego więc postanowiłam to dobrze wykorzystać przed ciężkim tygodniem.

Byłam tak zestresowana że nie umiałam się na niczym skupić nawet na prasowaniu co zawsze szło mi dość szybko. Poszłam poszukać Toma stał na tarasie i palił papierosa podeszłam do niego i przytuliłam od tyłu on momentalnie się odwrócił i również mnie objął oraz pocałował w głowę.

-Co się stało mała?- powiedział Tom i złapał mnie za ręce.

-Chciałam się tylko przytulić, mam strasznie ciężki tydzień przed sobą- powiedziałam i ukryłam twarz w dłoniach.

-To chodź- powiedział i podał mi rękę.

Ten dzień był naprawdę wspaniały, na początku Tom zabrał mnie na przejażdżkę swoim samochodem jechał strasznie szybko naprawdę to kochałam potem się zamieniliśmy ja potrafiłam jeździć również szybko jak Tom, potem było kino obejrzeliśmy horror który był tak straszny że przez cały czas miałam zamknięte oczy i siedziałam wtulona w mojego chłopaka, pojechaliśmy również do wesołego miasteczka byliśmy na kilku różnych atrakcjach takich jak bardzo wysoki diabelski młyn i różne inne, na koniec był klub Tom zamowił nam drinki a potem poszliśmy potańczyć.

Wyszłam na chwilę bo musiałam zaczerpnąć świeżego powietrza stałam i wpatrywałam się w las z uśmiechem, podeszła do mnie taka wysoka czarnowłosa dziewczyna i zapytała mnie czy chcę papierosa odrazu się zgodziłam i zaciągnęłam się było mi tak niezywkle przyjemnie.

Meg?- usłyszałam zdziwiony i zdenerwowany głos Toma. -Co ty kurwa robisz?- powiedział wyrwał mi papierosa z ręki i wyrzucił go.

-Nic- powiedziałam ze spuszczoną głową w dole. -Przepraszam Tom ja nie chciałam- powiedziałam a moje ręce natychmiast zaczęły się trząść.

-Spójrz na mnie obiecałaś mi coś pamiętasz?- zapytał chłopak i patrzył mi teraz prosto w oczy.

Kilka miesięcy temu, a dokładniej na początku naszego związku trafiłam do szpitala, codziennie potrafiłam wypalić paczkę papierosów a do tego alkohol i narkotyki pewnego dnia totalnie przesadziłam i nie kontrolowałam już tego aż w końcu zemdlałam i nie szło mnie obudzić wyniszczyłam się totalnie a do tego agencja chciała mnie wyrzucić doszłam do siebie dość szybko i postanowiłam że z tym skończę, Tom był naprawdę przerażony i strasznie bał się że mnie straci obiecałam mu że już nigdy nie zapalę a jednak nawet nie pomyślałam o tym biorąc używkę.

-Tom przepraszam nie pomyślałam byłam bardzo zestresowana, nie chciałam- powiedziałam i popatrzyłam mu w oczy.

-Wiem Meg ale nie powinnaś pamiętasz co było ostatanio?- powiedział lekko przerażony Tom i odrazu mnie przytulił.

-Kocham cię i nie chcę cię stracić nigdy- powiedział i dał mi buziaka w nos.

21:30

Robiłam właśnie kolację w kuchni było mi strasznie przykro że zawiodłam mojego chłopaka żeby odgonić od siebie wszystkie złe myśli i trochę się odstresować zaczęłam cicho śpiewać.

-I'm staring at a broken door

-There's nothing left here anymore- nagle do moich oczu zaczęły napływać łzy i głos mi się złamał. Usłyszałam kroki i poczułam ręce w talii i zza pleców usłyszałam.

-My room is cold

-It's making me insane

To był Bill odwrócił mnie w swoją stronę i uśmiechał się do mnie.

-I've been waiting here so long- dodałam lekko się uśmiechając.

-But now the moment seems to've come- zaśpiewał Bill i złapał mnie za ręce.

-I see the dark clouds coming up again- było mi już troszkę lepiej.

-Running through the monsoon

Beyond the world

To the end of time

Where the rain won't hurt

Fighting the storm

Into the blue

And when I lose myself I think of you- teraz zaśpiewaliśmy głośno razem i śmiałam się prosto do Billa on także, nagle znaleźliśmy się strasznie blisko siebie i popatrzyłam mu głęboko w oczy, musnęłam jego usta pocałunkiem ale on odskoczył.

-Meg przystopujmy, chciałem ci tylko humor poprawić- powiedział Bill i puścił moje ręce.

-Bill ja nie wiem co się stało nie chciałam żeby tak wyszło kocham cię jako przyjaciela- powiedziałam z lekkim przerażeniem.

-Wiem nie powiem nikomu, idź do pokoju- powiedział chłopak i mnie przytulił.

Zaczęłam wspinać się po schodach i otworzyłam drzwi.

Tom leżał na łóżku i patrzył sufit kiedy zobaczył że weszłam do pokoju lekko się odchylił i spojrzał na mnie.

-Cześć księżniczko- powiedział uśmiechając się

A ja położyłam się obok niego i wtulona w niego zasnęłąm.

You wanna be my boy?- Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz