Część 21

131 2 6
                                    

11 miesięcy później

Przeprowadziłam się do innego miasta i zaczęłam skupiać się na sobie ścięłam włosy i przefarbowałam na blond sięgały mi teraz do ramion zrobiłam też kilka operacji plastycznych czyli oczywiście powiększyłam lekko usta i zrobiłam piersi tak jak zawsze mi się marzyło na  mojej karierze również się skupiłam ale jednak nie do końca mi to wyszło ale napewno stałam się bardziej popularna i wypuściłam swoją nową linię kosmetyków,  poznałam również mojego nowego chłopaka był nim Justin Bieber mieszkaliśmy razem i układało nam się wspaniale nie utrzymywałam kontaktu z Tomem ani Sarą ale za to ciągle pisałam z Billem dalej był moim najlepszym przyjacielem którego bardzo kochałam, wiedział że mam nowego chłopaka ale nie mówił nic Tomowi żeby się nie denerwował, wiedziałam że od czasu do czasu do mnie pisał ale nie odczytywałam tego nawet nie miałam takiej potrzeby. 

Stałam właśnie w salonie i patrzyłam się na samochody które jeździły po ulicy. 

-Co tam mała?- powiedział Justin i objął mnie swoimi rękami w talii przyciągając do siebie i pocałował mnie w policzek.

-A bardzo dobrze a u ciebie mój drogi?- powiedziałam odwróciłam się i objęłąm go rękami za szyję i pocałowałam go czule w usta. 

-Wspaniale- i oddał mi pocałunek uśmiechając się.

Dostałam zaproszenie na wywiad w Nowym Jorku powiedziałam o tym mojemu chłopakowi i zgodził się pojechać tam ze mną spakowaliśmy się i już jutro mieliśmy samlolot prosto do Stanów Zjednoczonych. Rozmawiałam wieczorem z Billem opowiadał mi o swoich koncertach i że bardzo dobrze się mu powodzi.

Kiedy dojechaliśmy na lotnisko odrazu udaliśmy się do samolotu i po 10h lotu byliśmy na miejscu, Justin nie mógł iść ze mną do studia bo nie był zaproszony i wcale nie zależało mu aby tam być więc został w hotelu. 

Założyłam różową przewiewną sukienkę a do tego wysokie białe kozaki moje ulubione, ubrałam też ten naszyjnik który dał mi Tom bo dziś niesmowicie ładnie pasował do mojego outfitu.

Zamówiłam taksówkę i udałam się do studia które znajdowało się na szczycie wieżowca na 10 piętrze wjechałam windą nieco spóźniona i byłam gotowa aby wejść na scenę stałam właśnie przed drzwiami i czekałam aż się otworzą nagle usłyszałam.

-A teraz powitajmy Meghan Miller!- usłyszałam głos mężczyzny a potem drzwi rozsunęły się i dym zaczął wypływać z zewnątrz a ja weszłam do środka.

Zamurowało mnie na kanapie siedział cały zespół Tokio Hotel wraz z Tomem którego nie widziałam prawie od roku uśmiech szybko zeszedł z mojej twarzy i byłam w szoku.

Usiadłam na kanapie a prowadzący podał mi rękę i uśmiechnęłam się Tom również był w szoku ale przywitałam się z każdym Bill jako jedyny przytulił mnie i pocałował w policzek na co fani za sceną zaczęli krzyczeć.

-Witam was serdecznie moi drodzy!- powiedział prowadzący.

-Zaczniemy od pytań- powiedział a każdy z nas przytaknął.

-Dobrze Meghan pierwsze jest dla ciebie

-Słucham- powiedziałam i uśmiechnęłam się.

-Czy to prawda że jesteś w związku z Justinem Bieberem?- i wszyscy zaczęli uważnie słuchać.

-Tak to prawda- powiedziałam i uważnie obserwowałam reakcję Toma był naprawdę zły tylko ja potrafiłam to zauważyć bo znałam go na wylot każdy zaczął nam wiwatować i gratulować.

-A dlaczego ty i Tom Kaulitz rozstaliście się?

-Potrzebowałem dziewczyny na jedną noc- odpowiedział Tom i chamsko się uśmiechnął a ja nawet nie zdążyłam odpowiedzieć.

-Meghan jak tak na ciebie patrzę strasznie ci się przytyło od naszego związku czyż nie?- powiedział nagle Tom a ja byłam w szoku dlaczego tak zrobił i to na oczach tysięcy fanów?!

-Tak Tom przytyło mi się bo jestem w ciąży- musiałam to w końcu przyznać bo coraz mniej wstawiałam zdjęć mojego ciała w całości.

Na moje słowa każdy zaczął ponownie mi gratulować a Bill ponownie mnie przytulił.

-Który to tydzień? Jaka płeć? Dlaczego dopiero teraz się dowiadujemy?

-Połowa 11 tygodnia, to będzie chłopiec- powiedziałam i złapałam się za brzuch, popatrzyłam na Toma który wstał i wyszedł na kulisy.

Wywiad trwał jeszcze około 2 godzin cały czas odpowiadałam za pytania a po wstałam i wyszłam Justin czekał na mnie i pocałował mnie odrazu kiedy mnie zobaczył a rękami dotknął mojego brzucha.

-Meghan możemy porozmawiać?- usłyszałam znajomy głos Toma.

-Ej weź się odpierdol- odpowiedział mu Justin.

-Hej spokojnie w porządku.- powiedziałam.

-Zaraz wrócę- powiedziałam do mojego chłopaka i na oczach Toma pocałowałam go w usta.

Udaliśmy się nieco dalej.

-O czym chcesz rozmawiać?- zapytałam i założyłam ręce.

-Mogę cię przytulić?- powiedział Tom i chciał mnie objąć.

-Tom wolę nie przejdź do rzeczy- odepchnęłam go od siebie.

-Kiedy pytałem się ciebie czy chcesz mieć kiedyś dzieci to powiedziałaś stanowczo nie więc totalnie tego nie rozumiem dlaczego jesteś w ciąży- powiedział i popatrzył mi w oczy.

-Tom nie, zawsze chciałam mieć dzieci ale nie z tobą- powiedziałam i popatrzyłam na moje buty.

-Aha- odpowiedział już lekko smutny Tom.

-Przykro mi ale muszę wracać, żegnaj Tom- powiedziałam i lekko się uśmiechnęłam.

-Dalej mi zależy wiesz?- usłyszałam zza pleców, stanęłam żeby to do mnie dotarło i znowu zaczęłam iść w kierunku mojego chłopaka.

Byłam już w hotelu i cały czas miałam w głowie słowa Toma czy on dalej mnie kochał? Przecież minęło już tyle czasu, kiedy tak sobie o tym myślałam poczułam kopnięcie i złapałam się za brzuch chyba mały miał już dość czekania i chciał zobaczyć świat.





You wanna be my boy?- Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz