Prolog

338 11 6
                                    

Czasem czułem się jakbym umierał od środka.Może tak właśnie było?Zawsze uważałem się za bohatera.Za słynnego zielonego ninję.Całe cholerne życie charowłem by być jak najlepszy.By choć raz pomyśleć ,że jest się doskonałym.Ale to nie była prawda.Popsulem sobie życie.Nie miałem dzieciństwa jak inni chłopcy.Ćwiczyłem całymi dniami by wygrać z ojcem.Nie mogłem czytać komiksów,grać w piłkę czy chociażby leżeć sobie na polanie i zajadać się słodyczami.

Bo
     
     Takie

               Naprawdę

                       Było

                                     Moje

                                                  Życie

Ciagła praca.
Ciągłe harówki.
Zero wolności.
Zero możliwości wyboru.
Ciągłe patrzenie jak ktoś umiera.
Ciągły płacz i krzyki.

Bo takie było moje życie.
Czułem go wszystko.Męczyłem się.
Jeszcze ten głos w mojej głowie który podpowiadał mi złe rzeczy.

Aż w końcu to wszystko ucichło.

Bo
Teraz
Nie
Ma
Już
LLoyda
Garmadona.

Jest tylko bezlitosny potwór.

PowróciłOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz