- Naprawdę będę tęsknił - chłopak popatrzył mi w oczy na co ciutkę się spięłam.
Nie wiedziałam co chodzi po głowie Marcusowi, ale na samą myśl o jakiej kolwiek miłości z nim robiło mi się nie dobrze. Już raz spróbowaliśmy. Nie wyszło, więc po to wszystko komplikować?
Błagam tylko nie jebnij żadnym romantycznym tekstem....
- No... tak wiem - spanikowałam. Totalnie nie wiedziałam co mam zrobić. Jak mam mu odpowiedzieć - Rozumiem Marcus i szanuję to.
No odpowiedzą, to się nie popisałam...
- tylko to chciałabyś mi powiedzieć? - zapytał dziwnie rozkojarzony. Po chwili przygryzł lekko dolną wargę - Może wykorzystamy to, że już więcej nie będę mógł cię zobaczyć?
- Co masz na myśli? - popatrzyłam na niego z uniesioną brwią - i niby dlaczego nie będziesz mógł?
Chłopak zbliżył się nieco więc zrobiłam krok do tyłu aby pokazać mu, że nie jestem zainteresowana jego bliskością.
- Wiem, że dawno z nikim się nie pieprzyłaś... - westchnął, a ja myślałam, że się kurwa przesłyszałam - Nie zrozum mnie źle. Po prostu... no bardzo chciałbym spędzić z tobą tą ostatnią noc...
- Jesteś pojebany - powiedziałam to, ale ten pomysł był dość kuszący.
Dalio Roso, jesteś pojebana...
- To jak?
- Absolutnie nie! - krzyknęłam - Doceniam chęci, ale muszę odmówić. Ty masz dziewczynę, a ja mam cię w dupie.
- Krótko, zwięźle i na temat... - odparł śmiejąc się lekko - Do zobaczenia Dalia - i odszedł.
Kamień spadł mi z serca, bo gdybym się zgodziła, to wszystko by wróciło, a ja naprawdę teraz potrzebowałam spokoju.
Marcus od zawsze był typem, właśnie tego człowieka, który bez problemu podejdzie do ciebie w klubie i zaproponuje seks przy wszystkich. Tego w nim, kurwa najbardziej nie lubiłam.
Po powrocie do domu od razu wzięłam szybki prysznic i położyłam się z nadzieją, że tym razem zasnę normalnie.
CZYTASZ
VERSO
RomanceGdyby ktoś zaledwie pół roku temu zapytał Dalię, co jest dla niej najważniejsze w życiu, to odpowiedziałaby, że rodzina i studia, na które tak bardzo chce wyjechać. Dziś będąc już na studiach, na to pytanie odpowie całkowicie inaczej: Najważni...