0

896 22 17
                                    

Amerigo

Wycieram ręce w ręcznik, który jest już cały od krwi. Znów usłyszałem, że ten sam typ od kilku miesięcy reguralnie wygrywa, nie oszukuje w moich kasynach. Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałem to po prostu uznałem, że facet ma farta jak wielu. A tu nagle wygrywa znów i to nie na małe kwoty. Moi ludzie odkryli, które kasyno wybiera najczęściej. Więc odwiedziłem to kasyno oraz jego menadżera, który aktualnie za moimi plecami pluję krwią.

- więc chcesz mi powiedzieć, że nie zauważyłeś nic niezwykłego w tym, że jeden facet wygrywający kilkanaście razy pod rząd przez pięć jebanych miesięcy nie zwrócił twojej uwagi? - zapytałem odwracając się do niego przodem. Rzuciłem ręcznik na ziemię i podszedłem do niego znów waląc go w nos.

- przysięgam - ledwo wyjęczał sikając pod siebie. - uznałem, że facet jest dobrym graczem albo ma szczęście. - dodał ledwo składając zdanie.

- jasne, ale szczęście ma to do siebie, że zdarza się JEDEN JEBANY RAZ! - wrzasnąłem i zacząłem walić w niego jak w worek treningowy. Po kilku minutach byłem już zmachany i cały we krwi. Moi ludzie stali przy drzwiach milcząc wiedzieli, że jeśli by się odezwali mogliby dostać kulkę praktycznie za nic.

Po chwili usłyszałem pukanie do drzwi, ale nie ruszyłem do drzwi. Jeden z goryli pod drzwiami otworzył lekko drzwi i wychylił się, po chwili zamknął drzwi.

- szefie jeden z kelnerów właśnie powiedział, że facet jest na dole w kasynie. - powiedział.

- świetnie posprzatajcie tu i przynieście mi do gabinetu czyste ubrania z auta. - powiedziałem i ruszyłem do gabinetu drugim przejściem tak aby goście mnie nie widzieli całego we krwi. Ruszyłem do barku i nalałem sobie whisky, usiadłem przy biurku i odpaliłem podgląd z kamer. Czekając na czyste ubrania obesrwowałem skurwiela, który mnie okrada. -  No gnojku dziś się do i grałeś. - pomyślałem obserwując.



Luna

Kolejny raz to samo żadnej wiadomości, żadnego listu od Huntera. Mój starszy brat zaciągnął się do wojska niedługo po tym jak matka od nas odeszła. Obiecał, że wróci w tedy ojciec jeszcze się trzymał. Ciągle pamiętam jak matka wykrzyczała, że nie chce takiego dziwoląga jak ja, bo to wstyd. Jestem albinosem na dodatek moje oczy moja różny kolor do tego zaburzenia autyzmu. Chociaż to jak twierdzi mój brat nie jest złe, uczę się bardzo szybko i niemal od razu wszytko zapamiętuje. Co najważniejsze liczę bardzo dobrze, tata odkrył to kiedy znalazłam książkę o matematyce w rzeczach Huntera. Kiedy przyjechali z bazy powiadomić nas o tym, że oddział Huntera zaginął ojciec się wściekł. Zaczął pić i brać narkotyki, później wyrywał się na mnie za wszystko i za nic.

Aż pewnego razu wpadł na pomysł aby chociaż na mnie zarobić. Na początku nie wiedziałam co mu po głowie chodzi. Dopóki nie obudziłam się w piwnicy z łańcuchem przy prawej kostce kończył się w podłodze. Leżałam na starym  materacu obok było wiadro kilka butelek wody nic poza tym. Kiedy ojciec przyszedł po jakimś czasie dał mi laptopa, powiedział że do niego jest podłączony obraz z kamer w jego okularach. Specjalnie kazał takie wykonać na początku nie chciałam, ojciec że złości pobił mnie do nieprzytomności. Obudziłam się chyba następnego dnia pobita obok była tylko kartka, że jeśli nie będę robić tego co mi każe to za każdym razem zabierze mi jedna butelkę wody i jedzenia nie dostanę. Bałam się pierwszy raz podniósł na mnie rękę więc robiłam co kazał.

Nie pamiętam ile czasu to trwa, choć dobrze liczę czasu nie potrafiłam zliczyć.   Albo nie chciałam tata wracał do domu pijany i wściekły. Na początku nie szło za dobrze, bo za długo nie mówiłam mu co ma robić. Z czasem przyzwyczaiłam się do bólu mycia w zimnej wodzie, małych porcji jedzenia raz na jakiś czas. Najbardziej jednak bolało mnie niewiedza o bracie. Dziś było to samo na ekranie laptopa widziałam jak ojciec wchodzi do kasyna. Pobiera żetony i siada do stołu.

Dzień jak co dzień przez ostanie pięć miesięcy...

~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~§~

TADAM !!!  Na początku chciałam poczekać aż skończę pisać jedną książkę, ale tak jakoś wyszło 🙃🙃🙃

Co prawda nie wiem kiedy napiszę pierwszy rozdział, chociaż znając siebie to niedługo 😆 proszę dać znać co myślicie i czy się podoba. Nie pogardzę ⭐ !!!!

Czarny as, biała dama - gra o wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz