Szłam korytarzem cała zdenerwowana i myśłałam że zaraz wybuchnę.
-Meli zaczekaj- usłyszałam za plecami głos Toma, chwycił mnie teraz za rękę i odwrócił w swoją stronę.
-Zostaw mnie w spokoju.- powiedziałam i wyrwałam swoją rękę, odwróciłam się i byłam gotowa iść dalej.
-Nie powiedziałem im- usłyszałam za plecami głos Toma.
Odwróciłam się momentalnie i spojrzałam w jego lekko rozbawioną twarz.
-Nie żatruj sobie, boże Tom dlaczego mi nie powiedziałeś?!- krzyknęłam na niego.
-No próbowałem, to cały czas mnie uciszałaś!- krzyknął do mnie Tom.
Czyli właśnie ja sama się do tego przyznałam? W moich oczach pojawiły się łzy i zaczęły spływać po policzkach.
-To wszystko twoja wina- powiedziałam ciszej.
-Moja?
-Niepotrzebnie wogóle przyjeżdżałeś, jakoś bym sobie poradziła a teraz będę pośmiewiskiem w tej szkole przez twoich koleżków.
-Nie wygadają się- powiedział Tom i oparł się o ścianę.
Pokręciłam głową przecząco.
-Już ja ich znam są tacy sami jak ty.
-Jak ja czyli jacy?
-Podli.
Odwróciłam się i zaczęłam iść przed siebie.
Jak mogłam być tak głupia.
Ale to i tak wina Toma, teraz jestem pokłócona z nim i z Billem poprostu wspaniale.
Nie znam w tej szkole nikogo innego oprócz nich i mojego chłopaka.
I w tym momencie mogłam liczyć tylko na niego.
Resztę lekcji przesiedziałam raczej cicho ale cały czas myślałam nad tym co powiedział mi Kaulitz.
Kiedy zadzwonił dzwonek odrazu wybiegłam z klasy i pobiegłam na parking bo czekał na mnie Max mieliśmy jechać do niego do domu.
Odrazu jak go zobaczyłam podbiegłam do niego i przytuliłam mocno.
-Hej co się stało?- zapytał i objął mnie w talii.
-Możemy już jechać?- powiedziałam smutno i złożyłam pocałunek na jego ustach.
-Ktoś tu chyba nie ma humorku- Max założył mi kosmyk włosów za ucho.- Wiem jak ci go popawić.- wyszeptał mi do ucha a ja uśmiechnęłam się lekko.
Otworzył mi drzwi samochodu a ja zajęłam miejsce.
Starałam się zapomnieć o tym co dzisiaj stało się w szkole ale za nic nie mogłam, przez Toma zniszczyłam sobie w niej życie.
Po kilkunastu minutach byliśmy już u Maxa w pokoju.
Usiadłam sobie na jego łóżku i patrzyłam co robi.
-To jaki film oglądamy?- powiedział i położył laptopa obok mnie.
-Słyszysz mnie Mel?- dodał Max usiadł obok mnie i zaczął ściskać moje udo.
-Wiesz co, nie chce oglądać filmu.
Może i nie byłam na to gotowa, ale sytuacja ze szkoły trochę mnie do tegio zmusiła a nawet bardzo, musiałam to zrobić żeby się ze mnie nie śmiali, chodziaż Tom obiecał że nie będą to i tak mu nie wierzyłam.
-To co chcesz robić?
-No przecież wiesz.
Powiedziałam i usiadłam na jego kolanach, zaczęłam namiętnie całować jego usta a on jeździł rękami po moich plecach.
-W końcu jesteś gotowa.- powiedział z przyśpieszonym oddechem.
Pokiwałam głową na tak z lekkim uśmiechem.
CZYTASZ
Diary life of teenage girl / Tom Kaulitz
Ficção AdolescentePo rozwodzie rodziców 16-letnia Melanie Vatora przeprowadza się do Niemiec do matki dziewczyna czuję się okropnie z tym faktem, bracia Kaulitz bardzo jej pomagają. Czy Melanie poradzi sobie w nowym życiu?