-Pomóż mi- powiedziałam i wyciągnęłam do niego rękę, on pociągnął mnie jednym ruchem ręki i wyskoczyłam z jacuzzi.
Stałam teraz obok niego zupełnie przemoczona.
-Jesteś nienormalny Tom- powiedziałam i lekko go uderzyłam w klatkę piersiową.
-Dzięki Meli.- odpowiedział i śmiał się ze mnie.
Zaczęłam iść w stronę domu i zaczęłam wspinać się po schodach do swojego pokoju, musiałam się przebrać żeby następnego dnia nie być chora, było mi strasznie zimno, weszłam do swojego pokoju i zamknęłam drzwi.
Zdjęłam bluzkę i odwróciłam się bo usłyszałam otwierające się drzwi, ujrzałam Toma stojącego przy ścianie i patrzył teraz prosto na mnie.
-Możesz wyjść?- powiedziałam zdezorientowana.
-Nie wygłupiaj się Meli, ile razy widzałem cię w takim stanie?- powiedziałam co trochę mnie wkurzyło.
-Wyjdź- powiedziałam zdenerwowana i zakryłam się.
-Nie- odpowiedział mi i lekko się uśmiechał.
Teraz właśnie do mnie doszło co ja robię, Tom jest u mnie w domu Tom Kaulitz jest u mnie w pokoju.
-O co ci chodzi?- powiedziałam wrednie.
-A tobie?
-Chyba sobie za dużo wyobrażasz Kaulitz.
-O czyli teraz po nazwisku.- powiedział i podszedł do mnie.
-Powiedziałam ci że masz wyjść tak ciężko to zrozumieć, co ty wogóle robisz w moim domu?- krzyknęłam do niego.
-Nie dawno mnie przepraszałaś a teraz zachowujesz się tak samo, poprostu chciałem spędzić z tobą trochę czasu.
Dobra miał rację.
-Poprostu nie chce się przy tobie przebierać, jeszcze wczoraj byłam w związku.- powiedziałam smutniej.
-Max mnie wykorzystał Tom, ja do końca tego nie chciałam.- łza spłynęła mi po policzku a Tom lekko się przeraził.
-Podaj mi jego adres już.- powiedział zdenerwowany.
-Nie Tom.
-Meli już.
-Nie, zapomnij o tym, ja też już chce zapomnieć.- powiedziałam z łzami w oczach a on podszedł do mnie i przytulił mocno.
-Wiem co czujesz- powiedział i pociągnął nosem.
Czy on płakał czy Tom Kaulitz płakał i to przy mnie?
-Co?- powiedziałam lekko zdezorientowana bo nie wiedziałam co ma na myśli.
-Zrobiłem kiedyś coś- powiedział puścił mnie i patrzył teraz w moje oczy.
-Nie Tom nie- pokręciłam głową przecząco.
-Żałuję tego bardzo, kiedyś byłem inny.- powiedział a łza spłynęła mu po policzku.
-Zrobiłeś to dziewczynie która tego nie chciała?- zapytałam i też zaczęłam płakać.
-Koledzy mnie namówili że będzie fajnie, no i było fajnie dla mnie ale nie dla niej- powiedział i spuścił głowę w dół.
-Tom...- powiedziałam i zaczęłam trząść się z zimna.
-Ile ich było?- zapytałam nagle bo wiedziałam że na jednej napewno się nie skończyło.
-6 Meli, ale ja naprawdę się zmieniłem uwierz mi proszę- powiedział a po jego policzkach spłynęły łzy i objął moją twarz rękami.
-Tom wierzę ci- powiedziałam i przytuliłam go.
-Dziękuję- wyszeptał mi do ucha i pociągnął nosem.
Siedzieliśmy tak przez chwilę i przytulaliśmy się.
-Tom muszę się przebrać- powiedziałam bo było mi coraz bardziej zimno.
-Tak jasne- powiedział i wytarł łzy do rękawa- Zaczekam za drzwiami.- powiedział i wstał.
-Nie, chce żebyś został- powiedziałam i złapałam za jego rękę.

CZYTASZ
Diary life of teenage girl / Tom Kaulitz
Novela JuvenilPo rozwodzie rodziców 16-letnia Melanie Vatora przeprowadza się do Niemiec do matki dziewczyna czuję się okropnie z tym faktem, bracia Kaulitz bardzo jej pomagają. Czy Melanie poradzi sobie w nowym życiu?