21. Witaj Polsko!

328 16 2
                                    

3 październik 2022

Dziś mamy ostatni cały dzień we Włoszech, ponieważ jutro już lecimy.
A ja jechałam właśnie na tatuaż.
Podjęłam ostateczną decyzję wytatuuje sobie napis „amor“ na stopie oraz róże na palcu.

     Wchodząc do studia zauważyłam Lunę, to ona jest moją ulubioną tatuatorką, zrobiła mi wszystkie moje tatuaże.
A w dodatku znałyśmy się od liceum, więc często podczas robienia tatuaży wspominałyśmy sobie czasy licealne.

     Właśnie siedziałyśmy na kanapie i projektowałyśmy
różyczkę.
Napis mamy już gotowy i odbity na stopie.
Pierw miałam tatuowany napis, który jakoś mocno nie bolał.
Palec definitywnie był gorszym miejscem.
    
     Właśnie jechałam do Genziaków, pokazać im tatuaże.
Czekali na mnie w holu w  hotelu.

R- Witam witam.
Wsz- Siema.
R- Jak widzicie mam kamerę i chce żebyście zareagowali na coś. Jesteście gotowi?
Wszyscy pokiwali głowami, dlatego pokazałam najpierw ten na palcu.

     Podszedł do mnie bliżej, najpierw MÓJ CHŁOPAK, a następnie cała reszta.
Gdy już  sobie go obejrzeli zdjęłam mojego Nike'a oraz skarpetkę i pokazałam drugi tatuaż.

P- Co on oznacza?
R- Miłość, to moja manifestacja, żebym ją znalazła.

      Skrzyżowałam palce, żeby nie było, że kłamie.

      Bibi kiedy to powiedziałam spojrzał na mnie, złapaliśmy kontakt wzrokowy i się uśmiechnął.

     Stwierdziliśmy razem z Kubickim, że będziemy ukrywać nasz związek, nawet przed Genzie.
Bo mamy zajebisty sposób na ogłoszenie im tego, ale również widzą, ogłosimy im to jednocześnie.
Ale żeby tak go ogłosić jak chcemy, musimy opowiedzieć o naszym związku czterem osobą.

     Wszyscy się rozeszli, Haniulowie i Mortalciowie poszli na podwójną randkę, Nati z Fausti sobie poszły na obiad. A za to ja poszłam z Bartkiem do jego pokoju.
A jeszcze po drodze wstawiłam story.

     Razem z Bartkiem leżeliśmy sobie przytuleni na jego łóżku i oglądaliśmy jakiś serial

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

     Razem z Bartkiem leżeliśmy sobie przytuleni na jego łóżku i oglądaliśmy jakiś serial.

B- Zimno ci? Masz gęsią skórkę.
R- Troszeczkę..

     Kubicki wyłączył serial, żeby wstać i wziąść jakoś jego bluzę, którą mi podał.
Czy było dzisiaj trochę zimno? Tak, ale przecież nie mam innych ciuchów więc musiałam ubrać krótkie spodenki i top... No cóż.
Założyłam na siebie bluzę i wróciliśmy do oglądania serialu.

     Była już godzina 21, a ja dostałam telefon od mamy.

R- Halo?
MR- Cześć córcia, Dylan za nękanie poszedł do więzienia na 3,5 roku.
R- Jezu, to bardzo dobrze, dzięki mamuś.
MR- Nie masz za co dziękować.
R- Mam mam, dobra lecę się kąpać i spać.
MR- Śpij dobrze, papa.

Od nieznajomych do kochanków..? ~Bartek Kubicki~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz