Rozdział 14

256 14 0
                                    

Sama nie wiem. Przebrałam się w sewterek i spódniczkę. Na nogi założyłam baleriny na koturnie i związałam włosy w wysokiego kucyka. Na uszy założyłam długie kolczyki a na szyję naszyyjnik od niego. Gdy spojżałam na zegarek to mam jeszcze godzinę. Zaczęłam rysować w szkicowniku. Przez długi czas tego nie robiłam przez brak czasu. Myślałam nad tym co ja mu powiem. Nagle przypomniałam sobie o spotkaniu więc wziełam torebkę i wyszłam raczej wybiegłam do parku.
-------_________------
Remek czekał tam na mnie z piękną różą. Podszedł do mnie wręczył mi różę ja mu podziękowałam a on mnie objął w tali i zaproponował spacer. Byłam bardzo spięta. Nie wiedziałam co mam zrobić i tylko odpowiadałam na pytania Remka o rzeczach które lubię. Gdy dotarliśmy do dużego drzewa które stało obok jeziorka Remek pogciągną mnie na ławkę która tam stała.
-Rose czemu prawie nic się nie odzywasz?-
Wybuchłam
-Bo nie wiem na czym stoje Remek!!! Nie czytam Ci w myślach!!! Nie wiem czy my jesteśmy raze czy nie! Nie wiem jak mam się zachowywać w twoim towarzystwie!!-
Zatkało go. Zawstydziłam się.
-Przepraszam ja nie .....-
Nie zdążyłam dokończyć bo Remek pocałował mnie namiętnie. A ja oddałam pocałunek. W środku roznosiło mnie szczęście.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Witam! Jak tam wakacje? No już prawie tylko miesiąc został. Niestety. :-( Mam nadzieję że zrobiliście coś fajnego i szalonego np ja przefarbowałam włosy na fiolet zmieszany z różem. No_Nieźle. Pozdrowionka.
Butterfly♪

SzkicownikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz