Do pomieszczenia weszła ta blond dziewczyna i zapytała.
-Boże Rose. Jak się czujesz? Ja i Remi się martwiliśmy że już się nie wybudzisz. Michał ma wyrzuty sumienia i ..-
-Po co tu jesteś? Jak masz na imię? -
-Nie pamiętasz mnie? Jestem Ema twoja przyjaciółka.-
-Nie wydaje mi się. Okłamujesz mnie i wykorzystujesz!-
-Co Ci odpierdziela?! Ja Cię nigdy nie skrzywdziłam kobieto!-
-Wyjdź z tąd. Nie chcę Cię widzieć.-
Wyszła z płaczem z sali. Przez szybę widziałam jak wpada w ramiona jakigoś chłopaka. Nagle na korytarzu pojawia się nowy ciemno włosy chłopak który wchodzi do sali.
-Cześć kochanie. Jak się czujesz?-
-Nie mów do mnie kochanie. Mam chłopaka wiesz! Jak się nazywasz?-
-To że masz chłopaka to doskonale wiem. Czekaj co? Nie wiesz jak mam na imię?-
-Nic nie pamiętam. Kim jesteś?-
-Jestem Remek. Jestem twoim chłopakiem.-
-Nie nie jesteś.-
Chłopak spojżał na mnie szklanym wzrokiem. Pocałował mnie w czoło i wyszedł rozwścieczony z sali. Zasnęłam.
*ReZi POV*
Wszedłem z sali i kierowałem się do wyjścia gdzie dogoniła mnie Ema z Michałem. Nagle zobaczyłem przed wejście do szpitala Jasona. Wybiegłem ze szpitala i zaczęłem go nawalać pięściami. Multi chciał mnie odciągnąć od niego a Ema kibicowała mi z boku i śmiała się.
-Odwal się od mojej dziewczyny.-
Weszłem do szpitala i pobiegłem do sali Rose.
★★★★★★★★★★★★★★★★Witam. Jak tam życie? Będzie kilka jeszcze zajebistych akcji. Pozdrowionka ♡♥
♪Butterfly♪
