Rozdział 32

196 12 2
                                    

Parę dni później. Impreza urodzinowa Rose i Remka.
Przygotowujemy się do imprezy. Ja z Emą gotujemy a raczej ja gotuje a ona tylko podjada i gada nonstop. Remi i Michał wieszają girlandy i balony w salonie. Multi ustawił też wierzę. Nagle dostaje esemesa. Od nieznanego numeru;
Hi Rose. Czy to twój numer?
Odpisałam:
Tak. Kto pisze?
Nagle zadzwonił mój telefon. To ten nieznany. Wyszłam do ogrodu i odebrałam.
-Hallo? Kto mówi?-
-Hej Rose. To ja Luke.-
Zamarłam
-Luke!!!-
-Miło Cię słyszeć siostrzyczko.-
-Czemu się nie odzywałeś od roku!!-
-Odzywałem. Napisałem z 20 listów do Ciebie ale mi nie odpiswałaś.-
-Ja nie dostałam żadnych listów. -
-Tak jak myślałem.-
-Co?-
-Pewnie nasza "kochana" babcia zabrała te listy. Ona przecież ma do mnie pretensje że nie przyjechałem wtedy z tobą.-
-No tak zapomniałam. Cieszę się że zadwoniłeś.-
-Niestety ale muszę iść. Esemesem prześle Ci mojego skype to później pogadamy.-
-Luke jak zwykle zalatany. Okey.-
-Pa siostrzyczko.-
-Pa braciszku.-
Jezu to był LUKE!!! Mój Luke! Mój brat!!!!
______\\\\\\\__\\\\\\\___________\\\\_____
2 dni po imprezie.
Siedziałam w salonie i gadałam na skype z Lukiem. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Hej kochanie. Idziemy się przejść?-
-Nie mogę jestem zajęta ale chodź.-
Pociągnełam go za rękę na kanapę przed laptop.
-Luke to jest mój chłopak Remek. Remek to mój brat Luke.-
-Cześć miło mi Cię poznać Luke.-
-Hej. Mi też miło.-
Widać że Luke nie jest zadowolony z obecności Remka w tym pokoju.
-Czym się zajmujesz Luke?-
-Gram w zespole.-
-A jak się nazywacie?-
-5 Seconds to Summer.-
-Oo.-
-A ty czym się zajmujesz?-
-Jeszcze chodzę do technikum razem z Rose ale zarabiam na siebie. Jestem YouTuberem.-
-No...-
Wciełam się.
-Remi jest jednym z najsławniejszych YouTubrem w Polsce i ma ponad milon subskrypcji. -
-Wow. -
Gadaliśmy z Lukiem jeszcze przez godzinę gdy skończyliśmy. Odrazu Remi zaczął się wydzierać.
-Ty masz brata!!!!!!!!-
-No tak.-
-Czemu nic mi nie powiedziałaś? Ty wiesz o mnie wszystko. I...-
-Przepraszam ale nie mówiłam Ci bo babcia odcieła mnie od Luka i mówiła jaki on jest zły bo mnie zostawił co nie było prawdą.-
-No ale mogłaś mi powiedzieć.-
-Wiem. Przepraszam.-
-Ale fajnego masz brata. Z wyglądu jesteście całkiem podobni. Niewiem jak z charakteru.-
Nagle zobaczyłam kto stoi w dzrzwiach. Była to Ema .
-Ty masz brata!!!!!!!!-
Wybiegła z domu. Pobiegłam za nią.
-Ema czekaj.-
-Masz brata i mi nie powiedziałaś!-
-Przepraszam ale byłam od niegi odcięta i nie mówiłam wam o nim bo chciałam zapomnieć.-
-Powiedź mi coś o nim.-
-Wtedy mi wybaczysz?-
-Tak.-
-To ma na imię Luke.Mieszka w Angli. Ma zespół o nazwie 5 Seconds of Summer. I...-
-To przecież jest Luke!!! Luke z 5SOS to twój brat.-
-No tak.-
-Jej-
Poszłyśmy do domu. Ema nie przestawała mówić o Luku.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Hejo. Jak tam? Zdziwieni? Ja sama jestem zdziwiona. XD
Pozdrowionka♡♥
♪Butterfly♪
PS: Nowy rekord 465 słów.

SzkicownikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz