Rozdział 20

219 9 0
                                    

*ReZi POV*
Siedziałem z Emą i Multim przed salą w której leży Rose. Ona i Michał mieli wypadek. Michałowi prawie nic się nie stało ale Ema dramatyzowała. Rose jest nie przytomna od 2 dni. Siedzę przy jej łóżku od tych pieprzonych 2 dni a ona jest nie przytomna. Spojżałem przez okno i wyszłem. Nagle dużo lekarzy wbiegło do sali Rose. Chciałem wiedzieć co się stało ale nie jestem z rodziny. Szlag. Ema zmieniła mnie na "warcie" i poszłem do domu umyć się, przebrać i zjeść.
*Rose POV*
Obudziłam się z okropnym bólem głowy. Nic nie pamiętam. Co się stało? Od pielęgniarki wiem że jestem w szpitalu. Nagle do pomieszczenia wszedł chłopak.
-Witaj Rose jak się czujesz?-
-Nic nie pamiętam. Kim jesteś?-
-Jestem Jason twój chłopak.-
-Ooo. Przepraszam ale nic nie pamiętam. -
-Nic nie szkodzi.-
-Kim jest ta dziewczyna która tam stoi?-
Wskazałam na blondynkę w czarnej bluzie.
-To twoja.... nie lubisz jej okłamuje Cię i wykorzystuje.-
-Naprawdę? -
-Tak. Odpocznij przyjdę później.-
Wyszedł z pomiszczenia. Zasnęłam.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Witam. Jest 24:20 a ja z nowym rodziałem. Juchu.
♪Butterfly♪

SzkicownikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz