Rozdział 40

170 12 2
                                    

Jestem szczęśliwa. Siedzę w samochodzie z Remkiem i jedziemy do Warszawy. Przepraszam my się wynosimy do Warszawy. Ja rysuję w szkicowniku Remka a on prowadzi. Jak nas nie pozabija to wyprowadzimy się do tej Warszawy.
___\\_\\_____\\_____\\\\\\_______\\\\\\\__
Warszawa
Jesteśmy w Wawie w naszym małym mieszkanku. Małe ale własne. Ściskam mocno rękę Remigiusza oboje spoglądamy na pierścionek widniejący na mojej dłoni i uśmiechamy się do siebie na wzajem. Wreszcie życie potoczyło się tak jak ja chciałam. Myślę że rodzice są ze mnie dumni. "Mam na imię Rose i zamierzam przeżyć swoje życie."*
★★★★★★★★★★★★★★★★
HEJO. OSTATNI ROZDZIAŁ! !!!!
*-cytat z filmiku "To były czasy" Wielmożnego Igora (tylko tam było zamiast Rose to Igor kumacie) Już tęsknię za tym FF ale no trudno. Przepraszam że dawno nie było ale byłam potwornie chora(na głowę to od zawsze. Badum tss). Pozdrowionka♡♥
♪Butterfly♪
PS:Będą jeszcze Epilogi

SzkicownikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz