niebinarne przemyślenia

narzekanie na niskie temperatury (spodziewaliście się czegoś ambitnego?)

Hejka, podczas mojej nieobecności wbiło 6K wyświetleń więc dziękuję ślicznie.

Miałem gorszy czas ostatnio, czułem, że w prawdziwym życiu nie mam już zupełnie nikogo (w internecie na szczęście jeszcze tak).

Połączyło się z tym siedzenie w domu przez chorobę i mój mózg zaczął sobie dopowiadać dużo rzeczy i sytuacji, które nie miały miejsca. Bardzo dużo overthinkowałem i w mojej głowie straciłem pewną relację...
Ale to była moja głowa. W prawdziwym życiu wystarczyło napisać wiadomość. Pojutrze idziemy na łyżwy.
Wszystko jest okej, nie musiałem się izolować.
Poza tym, chyba znalazłem kogoś, kto pójdzie ze mną w góry.

Czuję się o wiele lepiej (no i mam ferie hahah). Powtarzam to 100 raz i najwyraźniej muszę sobie to powtarzać: Muszę spędzać czas z ludźmi. Potrzebuję wartościowych relacji i muszę się komunikować, a nie tylko wymyślać scenariusze. 

Gorszy czas minął, czuję, że znowu mam ludzi w okół. Po burzy wyszło słońce jak to mówią w tych pseudo motywujących cytatach. Mam dużo motywacji i chcę spędzić czas ludźmi (zapiszcie sobie, że to mówię).
Jestem introwertykiem i to prawda, ale każdy człowiek potrzebuje jakiś relacji po prostu żeby funkcjonować. 

To tyle z mądrych rzeczy. Z głupich rozmyślań to zapach farby do włosów przypomniał mi o wakacjach (mam znowu czerwone włosy, już chyba wszyscy wiedzą bo tak super się w nich czuję). Każda zima uświadamia mi jak bardzo kocham wakacje i ciepełko i JA JUŻ CHCĘ TE WAKACJE. Założę się, że w wakacje będę marudził na upał, stroje kąpielowe i brak warstw, ale wtedy mi przypomnijcie o szaro-burej zimie (kocham narty i snowboard, ale to jedyna zaleta zimy). Chcę znowu zobaczyć morze, późne zachody słońca, chcę jeździć po wsiach na rowerze i pływać na łódkach. 

Idę rysować. Dobranoc, miłych ferii jak ktoś ma.

~alex

PS. Ma ktoś goodreads? Potrzebuje tam kogoś dodać żeby się motywować, bo w styczniu przeczytałem tylko jedną książkę (a w tym miesiącu jakieś pół)