Unbelievable || T.P. H.S ( zawieszone)

Rozdział 24

Pod rozdziałem dodaje obsadę✋🏾
- Nie spodziewałem się dziewczyny.- usłyszałam szept Jace'a do Jade.
- Słyszałam.- powiedziałam do tylu idąc do mojego domu.
- Daleko jeszcze?- marudząca Jade pytała o odległość do mojego domu.
- Nie tutaj.- powiedziałam i się zatrzymałam.
- Pamiętajcie, że jak będziecie czegoś potrzebować to pokój u góry, tylko po cichu.- powiedziałam i chciałam odejść, ale Jace zachrząkał.
- Czy potrzeby seksualne...-
- Nie!- przerwałam mu.
- Allison, bo my...- zawstydziła sie, więc podeszłam do niej.
- Co się stało?- położyłam rękę na jej ramieniu.
- Ja wiem, że to głupie, ale my nie mamy gdzie iść.- powiedziała, a mi zrobiło sie wstyd, że nawet nie zapytałam.
- Dobra chodźcie, coś się wykombinuje.- zaprosiłam ich do domu.
Weszliśmy do domu, w którym usłyszałam głos Scotta i Theo.
Kiedy usłyszałam ich kroki pogoniliśmy szybko bliźniaki do mojego pokoju.
- Cześć, dowiedziałaś się czegoś?- Scott podszedł do mnie i mnie przytulił.
- Nie specjalnie, wiem tylko, że to mi przejdzie.- uspokoiłam go.
- Muszę się dzisiaj spotkać z Wami wieczorem. Mamy coś ważnego do obgadania.- powiedział, a ja przytaknęłam.
- Musze chwile odpocząć, dacie mi pobyć samą?- uśmiechnęłam sie.
- Chodź Scott dzisiaj nie ma czasu.- Theo chciał go przeciągnąć.
- Chłopaki zjecie coś?- nagle moja mama wyszła z kuchni w fartuchu.
- Mamo jak dobrze, że jesteś.- powiedziałam i do niej podeszłam,  a chłopaki wyszli z mojego domu zasmuceni.
- Co się stało?- zdziwiła się.
- Mamy gości.- powiedziałam po cichu i zawołałam bliźniaki.
- Dzień dobry.- Jade podeszła do mojej mamy.
- Witam.- Jace pocałował moją mamę w rękę.
- W takim razie czego potrzebujesz?- moja mam się uśmiechnęła.
- Naszej piwnicy.- bliźniaki spojrzały się na mnie z pretensją.
🌵🌵🌵🌵🌵🌵🌷🌵🌵🌷🌵🌷
Jade Rowland- Lily Collins
Jace Rowland- Dylan O'brien