Życie jest zbyt krótkie by się zamartwiać

22 0 0
                                    

Siedzieliśmy w kawiarni i rozmawialiśmy na różne ciekawe tematy. Dowiedziałam się, że uwielbia podróżować. Mieliśmy nawet te same zdania na temat krajów jakie zwiedziliśmy. Oboje kochamy Rock'a więc Michał kupił 2 bilety na Green Day. Cieszyłam się z tego, nigdy nie miałam czasu na koncerty, wiecznie zapracowana i jeszcze szkoła do tego.
Była już godzina 18 więc postanowiliśmy wracać do domu.
- Mike czemu nie lubisz swojego kuzyna i co on miał na myśli z twoją byłą??
- Muszę Ci o tym mówić?? To jest przeszłość, teraz liczysz się tylko ty. To ty jesteś w moją przyszłością i nie chce żebyś się martwiła tym co było kiedyś.
- Ok rozumiem. Wracajmy.
- Nie bądź zła, ani się nie smuć z mojego powodu. - przytulił mnie mocno do siebie, a ja czując ciepło bijące od niego, marzyłam tylko o ciepłym prysznicu i jego ciepłym ciele.
- Nie jestem zła. Po prostu zmęczona już jestem.
- Dobrze skarbie.
Szliśmy w ciszy, nikt nie miał zamiaru się odezwać.
Dotarliśmy pod drzwi. Otworzył je kluczem i weszliśmy do środka. Nadal był kuzyn ze swoją rodziną. Michał oznajmił mamie, że już wróciliśmy. Spojrzał w moją stronę i powiedział:
- Skarbie idź do pokoju. Zaraz przyjdę. Chcesz coś do jedzenia albo picia??
- Szklankę wody, bo muszę tabletkę wziąść.
- Dobrze. Wiesz gdzie jest łazienka, czuj się jak u siebie.
Pocałował mnie w czoło i wszedł do kuchni. Ja udałam się do pokoju, by wziąść swoją ulubioną piżamę czyli za dużą bluzkę i bokserki. Chciałam już iść pod prysznic, ale nie zdążyłam wyjść, bo on stał już w drzwiach ze szklanka chłodnej wody. Postawił ją na ławie i włączył telewizor na mecz.
- Maluszku ręczniki są szafce na górze.
- Weźmiesz ze mną prysznic?? - mówiąc to przygryzłam wargę i podciągłam troszkę sukienkę do góry.
- Kusisz skarbie. - spojrzał na to co robię i odpowiedział: - Chyba stworzyłem niewyżytego potworka.
- Nie daj się prosić - zrobiłam smutną minkę i spuściłam wzrok na swoje dłonie.
- I jak ja mam ci odmówić. Chodź bo zaraz wezmę cie na korytarzu i zapewnimy trochę rozrywki mojej rodzinie.
Podeszłam do niego, przytulił mnie do siebie i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.
Chciałam iść do łazienki, ale znowu uparł się, że mnie zniesie.
Gdy rozbierałam się przy nim, nie wstydziłam się już tak bardzo jak na początku znajomości. Weszliśmy we dwójkę pod strumień bardzo cieplej wody. Moje mięśnie od razu się rozluźniły. Wzięłam odrobinę żelu pod prysznic i zaczęłam wmasowywać go w moje ciało. Poczułam silne dłonie na moich ramionach które delikatnie masowały. Wydałam pomruk zadowolenia. Jedną ręką przyciągnął mnie bliżej siebie, a drugą zjechał w dół na wzgorek łonowy, by po chwili wejść we mnie dwoma palcami. Wygięłam plecy w łuk jęcząc z rozkoszy.
- Oh skarbie, jak zawsze gotowa na mnie.
Wyciągnął ze mnie palce, pochylił mnie odrobinę do przodu i wszedł we mnie głęboko jęcząc cicho z rozkoszy wprost do mojego ucha. Zamknęłam oczy, by skupić się tylko i wyłącznie na tym doznaniu. Zaczął się delikatnie poruszać i pieścić myszkę swoimi ciepłymi dłońmi. Pragnęłam go i to bardzo. Chciałam zacząć się ruszać w tym samym tempie co on, ale nie dane było mi zrobić jakiegokolwiek ruchu, ponieważ mocno trzymał mnie przy sobie.
Doszliśmy razem tłumiąc nasze jęki całowaniem się. Nogi miałam jak z waty. Wziął mnie na ręce wyniósł spod prysznica i zaczął wycierać mnie, nie proyestowałam, ponieważ nie miałam już siły. Kiedy Michał się wytarł chwycił mnie za rękę i zaprowadził do pokoju

Czy To Tylko Sen?? ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz