Kocham Cię

1.5K 39 10
                                    

Nat

Obudziłam się w swoim pokoju. Pewnie Niall mnie zaniósł, bo nie pamiętam, żebym tu szła. Wstałam wybrałam jakieś ubrania i poszłam do łazienki wziąć prysznic. Ubrałam się i zrobiłam lekki makijaż. Zeszłam na dół, żeby zjeść śniadanie. Na blacie w kuchni była kartka.
Przyjdź do mnie koło 14:00. Będę bawić się w kucharza.
Niall
Była 11:00. Stwierdziłam, że zrobię sobie tosty na śniadanie. Kiedy przygotowywałam składniki, usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Dostałam SMS od nieznanego numeru.
Niall to mój chłopak zapamiętaj to sobie.
Dokończyłam robienie tostów. Była 12:00 a ja nie miałam co ze sobą zrobić. Niall chyba się nie obrazi jak będę trochę wcześniej. Wzięłam telefon i klucze i wyszłam z domu. Stałam pod drzwiami i zapukałam. Niall otworzył mi drzwi w samych bokserkach.
- Um...hej Nat. Miałaś być o 14:00. Jeszcze nic nie jest gotowe.
- Jak Ci przeszkadzam to przyjdę później.
- Nie, no co Ty. Wchodź.
- Niall, mam pytanie.
- Tak?
- Każdemu otwierasz drzwi w samych bokserkach.
- No pewnie. Niech podziwiają moją piękną klate.
- Tsa chyba boiler.
- Bardzo śmieszne.
- Wiem.
- Nat dzwonili do Ciebie rodzice?
- Tak.
- No to po obiedzie pójdziemy do Ciebie po ciuchy.
- Cały tydzień z tobą. Jak ja to przeżyje?
- Ha ha ha
-Oj nie obrażaj się. Wiesz, przecież że żartuje.
- Wiem, ale chciałem to usłyszeć od Ciebie.
- Niall, bo dostałam dziwnego sms rano.
- Co było w nim napisane?
- Niall jest moim chłopakiem i zapamiętaj to sobie.
- To była Kayli. Wczoraj jak zasnęłaś przyszła do mnie i prosiła żebym do niej wrócił. Oczywiście się nie zgodziłem i stwierdziła, że się zemści.
- Dobra Niall koniec smutków idziemy robić obiad.
- Ale to ja miałem fo przygotować specjalnie dla Ciebie.
- No to plany się zmieniły i ci pomogę.
- Ech, no dobra.
Siedzieliśmy już przy stole. I nie powiem Niall miał świetny pomysł. Teraz już jesteśmy w trakcie jedzenia deseru, który Niall przygotował sam.
- Zamknij oczy.
- Po co?
- No proszę -zrobiłam to o co poprosił
- Słyszałam jak Niall wyciąga coś z pudełka. Po chwili czułam jak coś zakładał mi na szyję.
- Możesz otworzyć.
- Niall on jest piękny. - był to srebrny łańcuszek z literką N. Niall miał taki sam tylko że bardziej męski.
- Cieszę się, że Ci się podoba. Chcesz być moją dziewczyną.
- Pewnie Niall-powiedziałam, a on złożył delikatny pocałunek na moich ustach.
- Kocham Cię
- Ja Ciebie też Niall.

Liczysz się tylko TyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz