O co chodzi?

1K 24 0
                                    

Jak się okazało zasnęliśmy przed telewizorem. Ze snu wyrwał nas dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć, bo Niall jeszcze bym strasznie zaspany. A kto stał po drugiej stronie drzwi. Oczywiście Kayli.
-Wynoś się - no cóż nie będę miła dla dziewczyny, która próbuje rozwalić mi związek
- Nie chcesz posłuchać co twój chłopak robił jak byliście pokłóceni?
-Skończ pieprzyc i się wynos
- żebyś tylko potem nie żałowała tego
- żałuję tego że Ci wtedy uwierzyłam - powiedziałam z jadem w głosie i zatrzasnęłam drzwi. Odwróciłam się a tam nagle wyrósł jak spod ziemi Niall. Pisnęłam zaskoczona.
-Nie no serio? Wyglądam aż tak strasznie? -uśmiechnął się głupkowato na co przewróciłam oczami - kto to był?
-Kayli
- Co znowu Ci wciskała?
-Nie wiem. Zatrzasnęłam drzwi zanim zdołała się popisać kreatywnością. A teraz zrób śniadanie - uśmiechnęłam się
-Dlaczego ja?
- Bo nie ja
-Pfff - jak to facet ponarzekał sobie ale i tak dostałam jajecznicę i tosty
-No widzisz jednak potrafisz - cmoknęłam go w usta. Niall po chwili zmarkotniał
- O co chodzi Niall?
-Ja...

Jak myślicie? Co Niall chce powiedzieć?
I przepraszam że taki krótki

Liczysz się tylko TyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz