19

348 21 0
                                    

-może okay będzie naszym zawsze -powiedział Louis

- nie ładnie kopiować- powiedziałam z uśmiechem

- i tak obydwoje już nie żyją więc to jest odziedziczenie "okay"

-okay-brunet się uśmiechną gdy wypowiedziałam te słowa

-okay- odpowiedział patrząc się w moje oczy -wiesz za co podziwiam Gusa-powiedział a ja byłam zaskoczona jego pytaniem bo nie za bardzo rozumiem co chce jako odpowiedz

- nie za co ?- spytałam z zaciekawieniem

- za to że nie boi się swoich uczuć - powiedział z błyskiem w oczach a ja nie będąc w stanu nic powiedzieć przytaknęłam tylko głową na znak że rozumiem

***
Lou poszedł już do domu a ja zastanawiałam się co on ze mną zrobił

Czy to przyjaciel

Wróg

Może coś więcej

Ale nie mogę tak myśleć jestem z Ericiem parą i nie mam serca żeby z nim zerwać bo skąd mam wiedzieć czy lou czuje to samo ?

Messenger || l.tOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz