36

264 12 1
                                    

Lou: myślałem że pojedziesz ze mną

Sad: myślałam że nie przyjedziesz

Lou:dlaczego tak myślałaś?

Sad: nie ważne

Zablokowałam telefon i gapiłam sie przez okno

- co jest jagoda ?- spytał sie Eric , zawsze mnie nazywał jagodą przez moje włosy i że kocha jagody

- nie nic - spojrzałam na niego z lekkim uśmiechem

- sad nie znam cie od dziś wiem że coś jest nie tak - położył rękę na moim udzie wiedział że mnie to uspokoja miomo to że nie jesteśmy razem czuje sie jakby ta sytuacja z rzuceniem sie na mnie nigdy by nie miała miejsca

- po prostu sie pokłuciłam sie z przyjacielem - wetchnełam

- z Louisem- powiedział

- skąd go znasz - spytałam

- z widzenia jest kuplem mojego kuzyna - wyjaśnił

ja tylko skinełam głową na znak że rozumiem

- znasz jego dziewczynę ?- spytał a ja rozszeżyłam oczy

- nie nic mi nie mówił Cat mi coś mówiła ale ja sądziłam że kłamie

- to sie myliłaś , ma dziewczyne - powiedział a ja czułam jak puls mi rośnie

***
Gdy byłam już w domu napisałam odrazu do Louisa

Messenger || l.tOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz