Sad: musimy pogadać
Lou: coś sie stało?
Sad: dlaczego nie mówiłeś że masz dziewczyne
Lou: to nie romowa na telefon
Sad: to przyjedź tu !
Lou: okej za 15 minut będę
Zdenerwowana żuciłam telefon na biurko i schowałam roęce w dłoniach i ciężko oddychałam .
***
-Wejdź - Powiedziałam kierując się do kuchni- Sad napewno chcesz o tym rozmawiać - powiedział
- całowałeś mnie łudziłeś że to coś dla ciebie znaczyło a teraz dowiaduje się że masz dziewczynę , chyba należą mi sie wyjaśnienia - powiedziałam wskakując na balt kuchenny a Louis na krześle przy małym stoliku
- owszem mam dziewczynę - parsknełam śmiechem
- czyli kłamałeś mówiąc że mnie kochasz - powiedziałam
-daj mi skończyć - warkną
- okej - podniosłam ręce w geście obronnym
- założyłem Messengera bo nie układoło mi się z Renne i stwieredziłem że poznam jakąś laske żeby łatwo zaruchać i się pobawić i wtedy poznałem ciebie smutną poważną , wredną , realistke i coś mnie przyciągneło , zacząłem się z tobą zaprzyjaźniać i sie zakochałem - patrzył się w podłogę a po moich policzkach zaczeły spływać łzy
- chciałeś mnie wykorzystać - głośniej załkałam a on wstał z miejsca staną między moimi nogami i położył swoje dłonie na moich policzkach
-nie znałem cie , teraz nie przychodzi mi na myśl żeby cię skrzywdzić , kocham cie sad - powiedział a ja spojrzałam mu w te niebieskie oczy , nie kłamał ale uczucie że rani tą nieszczęsną dziewczynę mówiąc do mnie słowa które ona powina usłuszeć jest nie do zniesienia
- czemu mi to mówisz , masz dziewczynę czmu mnie ranisz
- już jej nie kocham
- ale co jeśli też przestaniesz mnie kochać po poznasz kogoś lepszego
- nie poznam kogoś lepszego
- a masz pewność
- bo w nikim nigdy się tak nie zakochałem jak w tobie