sad: lou
lou: co jest?
sad: masz wino w domu ?
lou: co znowu zrobiłaś ?
sad: wybaczyłam Ericowi
lou: CO?!?!?!
lou: Piźnij się w łeb kobieto !!!!!
lou: jeśli do niego wrócisz to przysięgam spierdalam na różowym jednorożcu na marsa
sad: spokojnie nie jestem z nim
lou: czyli jednorożec może poczekać
lou: ale jak mu wybaczyłaś
sad: po prostu było mi go szkoda i po prostu chciał wiedzieć czy może być okey
lou: OLEJ
lou: OLEJ
lou: jebana autokorekta !!!
sad: nie olej jest lepsze od okay
lou: błagam sad nie załamuj -,-
sad:ale serio olej jest spoko
lou : jednorożcu gdzie jesteś ...