The Steamy Afternoon

1K 30 15
                                    


Czas jeszcze nigdy nie płynął tak wolno. Jestem pewna, że minęło tylko kilka minut, – które wystarczyły mi, by odnaleźć ostatni post na blogu Jay'a – ale byłam zmęczona oczekiwaniem. Na zegarze wybiła już szesnasta, bardzo prawdopodobne jest to, że nie widział mojej wiadomości. Możliwe jest też, że ją zauważył, ale nie ma pojęcia, że jest ode mnie. O Boże, mam nadzieję, że zrozumie, że to ja. Aby rozproszyć nieco swoją uwagę, opuszczam jego bloga, klikam w swoją skrzynkę odbiorczą i od nowa przeglądam wiadomości, zaczynając od pierwszej, którą mi wysłał. Pamiętam jak bardzo podniecona byłam rozmową z nim. Przesuwam się w stronę coraz to nowszych wiadomości. Widoczna jest zmiana, która zaszła w naszej relacji. Sposób w jaki stał mi się bliższy.Stało się to, kiedy powiedział, że pragnie mnie bardziej od innych dziewczyn. No chyba, że coś sprawiło, że zmienił zdanie. Dlaczego nie zabrał mnie do łóżka jak tylko się poznaliśmy? Dlaczego on wciąż nas powstrzymuje? Moje oczy rozszerzają się, na skutek moich przemyśleń. Wcześniej, nawet tego nie zauważyłam, bo byłam zbyt szczęśliwa spotykając się z nim. Byłam szczęśliwa dzięki naszym spotkaniom, ponieważ zaczęłam go lubić bardziej niż powinnam. I wciąż jestem szczęśliwa. Właściwie, nigdy wcześniej się tak nie czułam. Jednak teraz, kiedy pośpiech towarzyszący naszym spotkaniom opadł, wiem, że czegoś brakuje.Chcę tego z powrotem. Chcę, aby seksapil wrócił. Chcę, aby King wrócił.Postanowiłam coś z tym zrobić. Zeskakuję z łóżka i udaję się prosto do łazienki, z telefonem wciąż wepchniętym za pasek piżamy. Odkładam go na blat, tuż obok zlewu i wyłączam jego cichy tryb by wiedzieć, kiedy Jay będzie próbował się ze mną skontaktować.Włączyłam prysznic, rozebrałam się do naga i weszłam pod strumień wody. Gdy myłam włosy, zerknęłam w dół na swoje ciało i przygotowałam listę rzeczy, nad którymi muszę popracować. Goliłam nogi kilka dni temu, przed rozdaniem dyplomów, więc nie było mi to niezbędne, ale i tak postanowiłam to zrobić. Golenie pod pachami i w tym miejscu, również jest konieczne. Na palcach u stóp lakier do paznokci zaczyna schodzić, więc będę musiała doprowadzić to do ładu. To samo tyczy się rąk. Co jeszcze?Gdy umyłam włosy, wyłączyłam wodę i wyszłam spod prysznica, wysuszyłam stopy o dywanik łazienkowy i z gołym tyłkiem na paluszkach poszłam po rzeczy niezbędne mi do golenia.Starałam się robić wszystko dokładnie, próbując opanować drżenie rąk, by się nie pociąć. Z upływem czasu robiłam się coraz bardziej nerwowa.Dam radę, starałam przekonać samą siebie. Jeżeli on się nie zorientuje, że to ja wysłałam mu wiadomość, dowie się tego dzisiejszego wieczoru. Nie wycofam się. Będę go prowokować tak długo, aż nie pęknie. Mam tylko nadzieję, że wszystko się dobrze potoczy. Jeżeli powie mi, że nie pragnie mnie tak samo, jak w tedy, gdy się poznaliśmy, myślę, że umrę od złamanego serca...Jak tylko wyłączam wodę po spłukaniu pozostałości kremu do kolenia z moich nóg i krocza, mój telefon dzwoni i rozbrzmiewa Bad Wale, w wykonaniu SoMo, przyprawiając mnie o szybsze bicie serca. To dzwonek należący do Jay'a. Dzwoni do mnie kiedy jestem naga. O Boże.- Halo? – odpowiadam, zanim stchórzę i go zignoruję.- Witaj z powrotem. Popraw mnie jeśli się mylę, ale dzwonię do mojej ulubionej dziewicy, tak?Ja pierdole, zorientował się. Oczywiście, że się zorientował.- Nie wiem. Dzwonisz? – pytam, starając się brzmieć bardziej pociągająco, a mniej jak nerwowy wrak, którym jestem.- Hmm, jestem pewien, że tak. – mruczy, a jego głos dociera aż tam. – To znaczy, że jesteś dziewicą, prawda?Jesu, jak mam mu odpowiedzieć? Myśl mądrze, Aurora. Myśl seksownie. – Jestem? Dlaczego tego nie sprawdzisz? – Tak, dobra odpowiedź, ponieważ on aby sprawdzić potrzebuje przy..-- Och, chcesz abym to sprawdził? Tak? Chcesz abym wsadził w ciebie swoje długie palce i sprawdził jak daleko jesteś w stanie mnie wpuścić? – o Boże... powtarza to co napisałam w wiadomości... - Czy może chcesz, żebym skorzystał z czegoś innego? Z czegoś dłuższego, grubszego i twardszego? – Dłuższe, grubsze, twardsze. Kurwa.- Tak. – odetchnęłam, nie będąc w stanie odezwać się głośniej. Jestem ledwie świadoma swojego ciała podnoszącego się z ławeczki pod prysznicem. Siadam na podłodze i rozkładam nogi. Moje wnętrze pulsuje i pęcznieje.- Dobrze, do kochania się potrzeba ciepłych, ciasnych i mokrych miejsc. Masz je?- Tak. – po raz kolejny mówię, prawie wchodząc mu w zdanie, ponieważ będąc szczerą prawie umieram z podniecenia. Jeżeli nie wzbiorę się na odwagę, by zapytać go, czy przyjechał by po mnie, byśmy wspólnie wrócili do jego domu, na pewno umrę.- Jesteś pewna? Sprawdziłaś to? – pyta mnie, a ja wyobrażam sobie jak się uśmiecha wypowiadając te słowa. To sprawia, że po raz kolejny robi mi się gorąco, bo wiem, jak seksowny jest jego uśmiech, kiedy on jest... seksowny.W tedy jego pytanie do mnie dociera. On chce wiedzieć, czy się dotykam. Cholera.Wykorzystaj ten moment, Aurora!- Nie, nie zrobiłam tego. I nie zamierzam. – mówię mu, planując następny krok. Tak, dzisiejszej nocy, dostanę to, czego pragnę. Nie skończę tego dnia nie będąc dotkniętą.- Dlaczego?- Ponieważ chcę, abyś był pierwszym, który mnie dotknie. – powiedziałam po prostu, nie przejmując się tym, że mogłam zdradzić mu zbyt wiele. Słyszę, jak bierze ostry wdech i przez sekundę, żałuję, że mu o tym powiedziałam. Jednak dzięki tej chwili namysłu, dochodzę do wniosku, że jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to wpadnie w moją pułapkę, zupełnie jak dziecko.- Pierwszym? Nigdy wcześniej siebie nie dotykałaś? – pyta mnie, a ton jego głosu sprawia, że wrze we mnie krew. Jest zaskoczony, to oczywiste, ale wydaje mi się, że również w pewnym stopniu podniecony. Powtarzał mi wiele razy, jak bardzo kocha fakt, że będzie moim pierwszym. Może to, że będzie moim pierwszym w każdym znaczeniu tego słowa, sprawia, że jest to dla niego jeszcze gorętsze?- Zanim ciebie poznałam, nigdy wcześniej tego nie potrzebowałam. Na twoim blogu pojawił się post o dziewczynach robiących sobie dobrze, który sprawił, że pragnęłam twojego dotyku. Wiedziałam, że nie mogę już dłużej czekać. – tłumaczę mu, a jego oddech się zmienia, wysyłając pocałunek do mojego ucha. Boże, kocham kiedy taki jest. Mogłabym prawdopodobnie dojść, słuchając jego ciężkich oddechów.O czym ty mówisz? Nic nie wiesz na temat orgazmów.Jeszcze nie. Ta myśl tak bardzo mnie ekscytuje, że gdybym nie była tak głęboko podniecona i całkowicie naga, wstałabym i wiwatowała.- Kochanie. – Jay się do mnie zwraca, a ja po raz kolejny zamieniam się w słuch, drżąc przez chwilę. – Nie masz pojęcia jak bardzo chcę cię dotknąć właśnie teraz.Tak! Tak, tak, tak!- Więc chodź i weź mnie. – mówię cicho, ale w mojej głowie brzmi to bardziej jak'chodź tu to kurwy nędzy i zabierz mnie do swojego królewskiego łoża, by móc mnie pieprzyć tymi niesamowitymi palcami lub twoim dłuższym, grubszym i twardszym kutasem'.Oczywiście, nie powiedziałabym tego. Na samą myśl o tym, czuję jak coś mnie ściska i nie wiem, czy to przez to, że nigdy nie powiedziałam tych słów na głos lub dlatego, że potajemnie fantazjuję o tym, jak mówię je do Jay'a. Jestem pewna, że by to pokochał.- Teraz? – pyta mnie. Jego głos uderza w wyższej tonacji niż zazwyczaj, przez co się uśmiecham. Myślę, że on naprawdę nie może uwierzyć, że to się dzieje. Zupełnie jak ja. Chce tego tak samo mocno jak ja. Denerwowałam się na darmo.- Tak, teraz, Justin. Proszę. – proszę go pod koniec, tonem bardzo podobnym do jęku. Jego jęk mnie niezmiernie zadowala. Zaraz po zakończeniu rozmowy wpadam w panikę, ponieważ mam tylko dziesięć minut na przygotowanie się.Kurwa, to się naprawdę dzieję.Okej, skup się. Co ubrać?Z nową dawką energii wstaję z podłogi i wybiegam z łazienki szukając moich toreb. Odrzucam mokre włosy na plecy i zaczynam szukać bielizny. Mam ze sobą komplety, które Mack dała mi po sesji zdjęciowej. Wybieram biały koronkowy stanik i pasujące do niego bokserki. Nie, nie stringi. Nienawidzę stringów. I dzięki bokserką, mój tyłek wygląda świetnie, więc...Ubrana jedynie w bieliznę, przeglądam ubrania, zastanawiając się co założyć. Coś z łatwym dostępem, ale nic dziwkarskiego. I chcę to dopasować, to mojej bielizny. Och, dokładnie wiem co założę!Z torby Mackenzie wyciągam czarną, skórzaną, plisowaną spódniczkę i obcisły, biały bralet top. Jestem w pełni świadoma tego, że materiał koronkowego biustonosza jest całkowicie widoczny przez top i jedyne co mogę zrobić to szeroko się uśmiechnąć.Nie wiem ile czasu już minęło, jednak jestem świadoma, że nie zostało mi go wiele, więc szybko zakładam parę białych skarpetek i niskie czarne converse, po czym wracam do łazienki by ogarnąć swoje włosy.Prawie skończyłam suszyć włosy, gdy dzwonek oznajmia przyjście nowej wiadomości.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 28, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Not Safe For WorkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz