Rozdział 15

233 15 1
                                    

Jenn*
Obudziłam się dość wcześnie niż zazwyczaj bo o 8:23 może dlatego że tak wcześnie poszłam spać, nie wiem, wstałam powoli z łóżka czołgając się do szafy było dzisiaj gorąco więc zdecydowałam się na białe szorty i zwykłą szarą bluzke zeszłam na dół i Spotkałam tam ciocię boże nie widziałam jej prawie w ogóle w tym domu cieszę się że w końcu mogę z nią porozmawiać ale najpierw się zapytań gdzie Jordyn chodź pewnie śpi zazwyczaj wstaje o 10:00 lub nawet 11:00 raz jak ją wcześniej obudziłam to wrzuciła mnie do basenu więcej tego nie chce

- Hej Ciociu - powiedziałam z uśmiechem
- Dzień Dobry skarbie ty już na nogach - zapytała
- No, tak jakoś wyszło - odpowiedziałam - A gdzie Jordyn - zapytałam
- Wstała jakąś godzinę temu bo musiała jechać do studia w jakiejś ważnej sprawie - powiedziała
- Ciekawe - powiedziałam - Dobrze że mnie nie obudziła bo bym ją chyba zabiła - dodałam a ciocia się zaśmiała
- Ja już muszę lecieć do pracy będę o 21:30 - Powiedziała a mi się odrazu zrobiło smutno
- Ale... Dlaczego nie możesz chodź jednego dnia spędzić w domu przy nas - powiedziałam bo jak by nie patrzeć to przyjechałam tu też zobaczyć się z ciocia i spędzić z nią trochę czasu a zamiast tego jest odwrotnie
- Skarbie - powiedziała w stając i przytulając mnie - Wiesz że bardzo bym chciała spędzić z wami ten czas ale niestety muszę pracować przepraszam was obiecuje że jak tylko wezmę wolne spędzimy ten czas tylko w trójkę - powiedziała
- Obiecujesz - zapytałam
- Obiecuje - powiedziała i pocałowała mnie w czoło
- No ja myślę.. Dobrze to już lec do tej pracy - powiedziałam z lekkim uśmiechem
- Pa - powiedziała i zaczęła zakładać buty i wyszła a ją zostałam sama.. Lecz po chwili dostałam SMS jak się okazało od cioci zasmiałam się i przeczytałam treść..

Ciocia

Skarbie zapomniałam ci powiedzieć że w lodówce masz naleśniki :) Smacznego i miłego dnia ;*

Uśmiechając się zablokowałam telefon i podeszłam do lodówki wyciągnąć naleśniki gdy już to zrobiłam poszłam do pokoju i usiadłam na kanapie i włączyłam "" Najsmieszniejsze podróże świata " już po 3 sekundach zaczełam się śmiać
- Dawaj zjeżdżaj - krzyknęłam do ekranu telewizora - No co za cymbał - powiedziałam w stając i wymachując naleśnikiem - Skończony debil - powiedziałam i zaczełam tańczyć razem z nim i naleśnikiem co chwilę go jedząc po co mi jakas osoba jak mogę się sama z sobą bawić, gdy już zjadłam naleśnika chciałam wziąść drugiego ale zobaczyłam pusty talerz zrobiłam smutna minę i poszłam go zanieść do zlewu poczym poszłam do łazienki umyć zęby, gdy je myłam zadławiłam się przy okazji pasta i zaczełam kaszleć po czym wyplułam ją na lusterka przedemną wzięłam szybko mokrą szmatke i zaczełam to wycieraczki gdy już coś z tego pucowania osiągnęłam usmiechnełam się dumnie i zeszłam na dół włączyłam laptopa i weszłam na facebooka i napisałam do Sandry dawno z nią nie pisałam

Ja- Hej ziom
Sandra- O, czyli jednak nie zapomniałaś :))
Ja- Ale o czym? O-o
Sandra- O.. Moich urodzinach..
Ja- Jezu przepraszam zapomniałam
Sandra- Widać że tak dobrze się tam bawisz że zapomniałaś o urodzinach własnej przyjaciółki
Ja- Nie to nie tak przepraszam
Sandra - Tsa.. Ciekawe
Ja- Na prawdę po prostu miałam dużo na głowie
Sandra- Ale zapomniałaś
Ja- Przepraszam wszystkiego najlepszego
Sandra- ...
Ja- pa
Sandra - Mhm..

Czy Będzie Lepiej? / Bam.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz