26 - Impreza?

169 11 0
                                    

Jordyn*
Może trochę przesadziłam ale powiedziałam jej wprost co o niej myślę bo na prawdę nie raz mam jej dość postawia ciągle na swoim i myśli że jest pępkiem świata właśnie to mnie w niej najbardziej wkurza że myśli tylko o sobie i jest samolubna kiedyś byłyśmy bardzo blisko siebie a teraz? Teraz to się tylko sprzeczamy między sobą a nigdy tak nie było ale kiedyś musi nadejść ten pierwszy raz nic nie trwa wiecznie nawet siostry,a teraz aktualnie siedze z Chloe i chłopakami na kanapie i oglądamy horror który tym razem wybrałam ja, a Jenn jak podejrzewam jest u siebie w pokoju

- Jordyn skoro Jenn mi nie powiedziała to może ty mi powiesz - odezwała się do mnie Chloe
- O, co ci chodzi? - zapytałam
- O co wam wczoraj poszło - zapytała
- O nic po prostu musiałam z nią pogadać - powiedziałam
- A o czym - zapytała
- Wiesz co jesteś bardzo podobna do Jenn - powiedziałam
- W jakim sensie - zapytała
- W takim że też zadaje dużo pytań - powiedziałam a ona się zaśmiała
- A tak serio - zapytała
- Po prostu powiedziałam jej że ma już te swoje 15 lat i musi w końcu się pogodzić w tym że nie będę zawsze przy niej - powiedziałam
- A o co chodziło z tym że siostrami nie będziecie zawsze - zapytała
- Chloe błagam cię nie chce o tym mówić - powiedziałam
- Dobra... - powiedziała
- Dzięki - powiedziałam i wróciłam do oglądania filmu

Jenn*
Postanowiłam iść na imprezę która odbywa się niedaleko w klubie fantastic nigdy tam nie byłam więc warto iść i się trochę zabawić Jordyn sama powiedziała że mam już te swoje 15 lat i muszę sama o siebie zadbać więc to będę robić, podeszłam do szafy i wyciągnełam z niej krótkie jensowe spodenki z wysokim stanem i do tego błyszcząca czarna bluzka na ramiaczkach uczesałam jeszcze włosy zrobiłam trochę inny makijaż niż robię zazwyczaj czyli dałam puder pomalowałam rzęsy zrobiłam kreski i pomalowałam usta czerwono - czarna szminka i założyłam jeszcze buty na obcasie i byłam gotowa impreza zaczyna się o 20:20 a jest 20:5 więc muszę już iść ale tak żeby nikt mnie nie zauważył więc wyjde tylnym wyjściem, zdjęłam buty i wzięłam je do ręki żeby nie stykały się z schodami bo wpadne i będzie źle, schodziłam powoli i gdy już byłam przy ostatnim usłyszałam jak Leo mówi do Jordyn że wyjdzie na chwilę na zewnątrz pogadać przez telefon czyli idzie tylnym wyjściem o boże, zbiegłam szybko po tym ostatnich schodach i popędziłam do wyjścia, gdy już byłam na zewnątrz ubrałam moje buty i szybko szlam do wyjścia z ogrodu gdy mi się to udało zadzwoniłam po taksówkę bo nie chciało mi się iść na pieszo i to jeszcze w tym butach, gdy taksówka już przyjechała szybko do niej wsiadlam żeby czasami Jordyn czy też Chloe mnie nie zauważyły i powiedziałam kierowcy gdzie chce jechać, gdy już dotarłam w mój cel zaplacilam i wyszłam z samochodu, weszłam do kluby wszędzie było czuć alkohol albo tytoń a oprócz tego grała głośna muzyka i wszędzie były jakieś całujące się pary nie powiem ochydny widok jak dla mnie oni umią w ogóle oddychać? - pomyślałam postanowiłam iść do baru się czegoś napić tak też zrobiłam za lada siedział chłopak wyglądał na około 16\17 lat usiadłam na krześle obok jakieś dziewczyny i czekałam na to aż mnie w końcu ktoś obsłuży

- Cześć piękna co podać - zapytał chłopak którego wcześniej opisywałam
- Lampkę wina razy dwa - powiedziałam
- Dla ciebie wszystko - powiedział a ja przewróciłam oczami
- Proszę - podał mi dwa kieliszki z czerwoną cieczą
- Dziękuje - powiedziałam i wzięłam łyka po czym się skrzywiłam
- Jestem Diego a ty - zapytał
- Jennifer ale możesz mówić mi Jenn - powiedziałam i się usmiechnełam co odwzajemnił miał piękny uśmiech
- Sama przyszłaś - zapytał
- Tak - odpowiedziałam
- Taka piękna dziewczyna i sama w klubie - powiedział
- Zły dzień - powiedziałam
- No chyba że tak - powiedział - Akurat teraz mam koniec może chcesz zatańczyć - zapytał
- Chętnie - powiedziałam a on przeskoczył Lade i sie uśmiechnął chwytając mnie za rękę i pociągnął mnie w stronę parkietu akurat teraz leciała moja ulubiona piosenka a on chwycił mnie w pasie i przyciągnął do siebie a ja rzuciłam moje ręce na jego szyję patrzylismy sobie w oczy co chwilę się uśmiechając mogła bym tak wiecznie stać i patrzeć w jego piękne a zarazem tajemnicze oczy które świeciły i patrzyły wprost w moje nie wiem czemu ale chce go bliżej poznać więc zaczełam rozmowę

- To.. Opowiedz coś o sobie - powiedziałam
- A co chcesz wiedzieć - wyszeptal mi do ucha a mi przeszedł przyjemny dreszcz
- Najlepiej wszystko - również wyszeptalam mu do ucha na co się uśmiechnął
- To tak mam na imię Diego co już zresztą wiesz lubię jeździć na deskorolce grać w koszykówkę i piłkę nożna mam młodszą siostrę ma na imię Leila i to chyba tyle teraz ty - powiedział
- Mam na imię Jennifer co już wiesz lubię śpiewać ale tego nie robię nie pytaj czemu lubię deskę mam starszą siostrę Jordyn - powiedziałam
- A jak masz na nazwisko - zapytał nie spodziewałam się tego pytania ale odpowiedziałam
- Jones - powiedziałam
- Jordyn i Jennifer Jones - zapytał
- Tak Znasz moja siostrę - zapytałam
- Znam was obie sławne siostry - powiedział
- Jordyn jest sławna ale ja nie - powiedziałam
- Może i nie ale cały internet o was nawala więc coś kojarze ale wcześniej cię nie poznałem - powiedział
- No widzisz - zasmiałam się
- Może wyjdziemy na zewnątrz - zapytał
- Czemu nie - powiedziałam i poszliśmy usiedlismy na schodach przed klubem i gadaliśmy śmieliśmy się było na prawdę super w końcu poprosił mnie o mój numer telefonu bo musiałam już iść chociaż wcale nie chciałam ale była już 23:34 Boże ale długo tu byłam, na pożegnanie pocałował mnie w policzek i mówiąc że zadzwoni odszedł a ja czekałam na taksówkę.








Dam dam daaaam!! xD podoba sie? Cos Jenn będzie miała kłopoty ;) Oceniajcie co myślicie :) Do jutra 😘😘

Czy Będzie Lepiej? / Bam.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz