1.9

569 96 4
                                    

- To był jednak zły pomysł - stwierdził Ashton, patrząc na ilość alkoholu stojącą przede mną.

- Nie pierdol, sam mnie tu zaciągnąłeś - uśmiechnąłem się do siebie i pociągnąłem z butelki.

- Ale nie żebyś siedział i się upijał! - Carol zręcznie wyciągnęła mi butelkę z ręki. - Miałeś kogoś poznać, nie? O, patrz tam - brodą wskazała na tańczącą niedaleko rudą dziewczynę. - Idź zagadaj!

Popatrzyłem z przerażeniem na Ashtona, który tylko zacisnął zęby.

- Wiesz, że nie musisz tego robić - warknął cicho do Carol Ashton, jednak i tak to usłyszałem, wstając.

- Zamknij mordę - odszepnęła, patrząc za mną. Zmieniłem trajektorię i zwiałem do łazienki.

*

- Five little monkeys
jumping on the bed
one fell off
and bumped his head - śpiewałem, machając rękami do przypadkowych przechodzących ludzi. Była trzecia nad ranem, ja byłem pijany w cztery dupy, Carol tylko częściowo, a Ashton prowadził.

- Mama called the doctor
and the doctor said
no more monkeys
jumping on the bed - dołączyła się do mnie przyjaciółka. Ash jedną ręką zatkał uszy i gwałtownie skręcił na podjazd domu Carol.

- Siedź tu - powiedział do mnie groźnie, pomagając naszej przyjaciółce wstać. Przerzucił sobie jej ramię przez szyję i razem wspięli się na schodki. Wyciągnąłem telefon i napisałem SMS'a.

Ja: luek kurwa tesknir za foba*

Ja: przestan w ro pogeywac*

- No - Ashton ponownie usiadł za kierownicą. - Carol będzie miała jutro przejebane, nie dość, że otworzyła mi jej mama, to jeszcze ledwo weszła i zrzygała się na dywan - zaśmiał się. - Pasy zapnij, nie będę punktów karnych za ciebie zbierać.

- Ashton, Luke jest chujem - oparłem się o zagłówek fotela. - Dalej go bardzo lubię, wiesz?

- Mhm - odpowiedział, wiedząc jak wygląda rozmowa z kimś pijanym.

Mój telefon zapiszczał. Z podniecenia mało nie wyrzuciłem go przez okno, jednak pisała tylko Landers.

Hitler: dlaczego Brisbane jest takie nudne?

Ja: nie baedziek nix moje zyxie*

Hitler: no nie, uchlałeś się, a mnie tam nie ma

Ja: to nir Ahston sie upik*

Ja: wtey bys miala powtorkr z waszeho oststniego spotksnia*

*

Ja: po prstu przetsna byx sla mnie wazny*

---

gdyby ktoś nie dał rady rozszyfrować:
*luke kurwa tęsknie za tobą
*przestań w to pogrywać

*nie bardziej niż moje życie
*to nie Ashton się upił
*wtedy byś miala powtórkę z waszego ostatniego spotkania

*po prostu przestań być dla mnie ważny

💞

[never finished] stranger sent a message • muke Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz