- Wstawać śpiochy! Niedługo impreza!- Krzyknął Mike wchodząc do naszego pokoju.
Spojrzałam na zegarek.
- Człowieku dopiero dziesiąta. Impreza jest za ponad dziesięć godzin.- Powiedział Luke.
- Co z tego? Szybko zleci.
Wstałam z łóżka i ogarnęłam się. Uczesałam włosy i związałam je w kucyka. Potem zeszliśmy na śniadanie.
Po śniadaniu wyszliśmy zwiedzić Vegas.
~*~
- Tutaj będzie impreza.- Powiedział Ash wskazując na klub.
- Klub Lotos- przeczytałam.- znany klub. Będzie jeszcze ktos sławny?
- Dużo osób. Ariana Grande, Zedd, Charlie Puth, Harry Styles i prawdopodobnie Niall Horan.
- O Boże!- Krzyknęłam.- Niall będzie!?
Luke słyszałeś!? Spełni się moje marzenie. Zaraz się popłacze ze szczęścia.- Rebeca...- Uspokoił mnie blondyn.
- Co? Zazdrosny jesteś?
- Nie! Ja? Przestań. Jesteśmy tylko przyjaciółmi.
- Tylko przyjaciółmi.- Powiedział Calum robiąc palcami cudzysłów w powietrzu.
- Tylko przyjaciele, Cal.- Zaśmiałam się.-Ash możesz dokończyć. Kto jeszcze będzie?- Dodałam.
- Justin Bieber, Zara Larsson, dziewczyny z Little Mix i jeszcze dużo innych osób.
Poszliśmy dalej.
Koło godziny 20 byliśmy w domu.
- Czas się szykować.- Krzyknęłam.
Podbiegłam do torby i wyjęłam 3 bluzki, 2 pary spodni, 2 spódniczki i sukienkę.
- Luke. Nie wiem co założyć.
- To w czym będziesz się czuła dobrze.
- Czyli sukienka i spódniczki odpadają. Które spodnie?
- Te czarne.
- Mam dwie pary czarnych.
- Te przypominające legginsy.
- Oh Luke, Luke...
~*~
- Juhuuuuuuuuu!!!!! Jedziemy do Klubu Lotos na imprezę Seleny Gomez!!!!!!!!- Krzyczał Michael wychylajac się przez szyberdach w limuzynie.
- Mike zamknij się!- Uciszał go Luke.
Ashton pisał coś w telefonie, a Calum sypał swoimi sucharami.
- Ash z kim tak ciągle piszesz?- Zapytałam zaciekawiona.
-Hm?- Mruknął chłopak.
- Z kim tak piszesz?- Powtórzyłam.
- z Seleną.
- Jesteście razem?
- Nie. Przyjaźnimy się.
- Czyli jesteście razem.- Powiedział Calum.
- Nie. Przyjaźnimy się.
Pojechaliśmy pod klub i przywitaliśmy się z Seleną. Z Ashton'em przywitała się trochę inaczej. Przytulili się i pocałowali.
- Wcale nie są razem.- Szepnął Calum na co zaczęłam chichotać.
Weszliśmy do środka. Zobaczyłam wiele znanych gwiazd, a w śród nich... Niall Horan.
- Luke! To on.- Zaczęłam piszczeć.
- Przestań Rebeca. Uspokuj się to podejdziemy.
Przytaknęłam.
Powoli zbliżaliśmy się do blondyna stojącego przy Harrym i przy Justinie.
- Hej.- Przywitał się Luke.
- Lucas Hemmings. Jak miło cię znowu widzieć.- Powiedział Harry.- To twoja dziewczyna?
- Nie. Dobra przyjaciółka. Poznajcie Rebece Campbell.
- Hej.- Powiedziałam niepewnie.
- Jesteś sam czy z chłopakami?- Zapytał Niall.
- Z chłopakami. Porozchodzili się gdzieś.
~*~
Koło północy większość osób było już pijanych.
- Dziwię się, że jeszcze się trzymasz, Luke.
- Ha. Widzisz.
Nagle zobaczyłam jak Mike i Cal weszli na stół.
- Nie chcę skończyć jak tamci idioci.- Wskazał na nich.
Tańczyli ledwo trzymając się na nogach. Przytrzymywali siebie na wzajem.
- Pójdę po cole. Chcesz?- Zapytał Luke.
- Jasne.
Chwilę po tym jak Luke poszedł po napój, Mike zszedł ze stołu, podszedł do mnie i mnie pocałował. Mam nadzieję, że Luke tego nie widział.
#Luke#
Gdy wracałem do Rebeci zobaczyłem coś dziwnego. Michael zszedł ze stołu, podszedł do Rebeci i ją pocałował.
Przeklnąłem w myślach. Coś we mnie pękło. To tylko moja przyjaciółka, ale wszyscy wiedzą, że chcę czegoś więcej. Mimo to Mike pozwolił sobie ją pocałować. Przyśpieszyłem kroku wyrzucajac puszki Coca coli z rąk.
- Mike!- Krzyknąłem.- Odwal się od niej!
- Ooo Luke. Dużo widziałeś?- Zaczął się śmiać.- Rebeca ma takie miękkie usta.
Nie wytrzymałem. Uderzyłem Michaela w twarz. Za drugim razem gdy chciałem to zrobić Ash mnie powstrzymał.
- Luke uspokoj się!- Krzyknął.- Nie widzisz w jakim on jest stanie!? On jest pijany, nie wie co robi!
- Pocałował Rebece! Przecież wie...
- Jest pijany!!
- Co wie?
- Nic. Nie ważne. Ja go zaraz normalnie udusze.- Patrzyłem się na chłopaka złowrogim wzrokiem.
- Oj Luke przestań już.
- A co podobało ci się?- Zapytałem z wyrzutem
- Nie! Zapomnij o tym! Przecież wiesz, że oni są pijani i jutro nie będą tego pamiętać! Opanuj się już jasne!?
- Okej.
Pare godzin później wróciliśmy do hotelu.
- Proszę cię, nie wypominaj mu tego rano.- Usłyszałem głos Rebeci.
- Spróbuję.
CZYTASZ
Facebook| Luke Hemmings ✔
FanfictionRebeca Campbell pisze przez internet z Luke'iem Hemmings'em, znanym wokalistą z zespołu 5 seconds of summer.