ROZDZIAŁ SZESNASTY

186 2 0
                                    

14 czerwca. Dzisiaj kończę 18 lat.

Grupa Śmieszki.

Hej

Halo...

Chłopaki ;-;

Calum

HEJ BECA!

No hej Cal. Co robicie?

Calum

Nie mogę powiedzieć.

Ahhh tak, niespodzianka.

Calum

😁

Luke

Calum na dół!

Calum

No idę, idę.

#Luke#

Od rana szykujemy dom Ashtona na urodziny Rebeci. Jego mama zgodziła się żeby były właśnie tutaj.

- A jak jej się nie spodoba?

-Luke, nie marudź. Będzie zachwycona.- Uspokoił mnie Ash.

Byłem bardzo zdenerwowany. Boje się, że to nie wyjdzie, że dziewczynie się nie spodoba.

- Gdzie jest Calum!?- Krzyknął Mike.

- Pewnie na górze. Zaraz do niego napiszę.

Grupa Śmieszki.

Luke: Calum na dół!

Calum: No idę, idę.

-Jestem!- Krzyknął.- Co chcecie?

- A jak myślisz?- Zapytałem wkurzony.

-Pomóż nam idioto.- Powiedział Ash.

~*~

Po południu już wszystko było gotowe.

- Luke!- Zawołał mnie Ashton.- Jedziemy po tort.

- Już!- Krzyknąłem.- A wy macie tu niczego nie ruszać, jasne?- Powiedziałem do Caluma i Mike'a.

- Tak jest.- Powiedzieli równo.

Wyszedłem z domu i wsiadłem do samochodu Ashtona.

#Rebeca#

Nie mogę doczekać się wieczora. Na portalach społecznościowych dostałam wiele życzeń. Doszła kartka urodzinowa od rodziców. Dostałam rownież życzenia i prezent od mojego brata i jego żony. Niestety na przyjęciu nie będą mogli być. Nie dostałam żadnej wiadomości od chłopaków.

Facebook| Luke Hemmings ✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz