Przez dwa tygodnie nic specjalnego się nie działo. Siedziałam w domu, od czasu do czasu wychodziłam gdzieś na spacer, widywałam sie z Brandonem, rozmawiałam z Luke'iem i chłopakami.
Dzisiaj jest dzień, w którym wyjeżdżam z chłopakami w trasę. Od rana pakuje walizki i już tysięczny raz sprawdzam, czy wszystko zabrałam.
-Rebeca! Luke przyszedł!- Krzyknął z dołu mój brat.
Ostatni raz przejrzałam walizkę, torbę i torebkę podręczna i zeszłam na dół.
- Gotowa.- Powiedziałam.
Luke zabrał ode mnie walizkę. Pożegnałam się z Chrisem i Natalie i wyszłam.
- Gdzie lecimy najpierw?- Zapytałam.
- Moskwa w Rosji. - Odpowiedział Mike.
Gdy dojechaliśmy na lotnisko i wsiedliśmy do samolotu momentalnie zasnęłam.
~*~
-Rebeca wstawaj. Już jesteśmy.- Obudził mnie głos blondyna.
Otworzyłam i przetarłam oczy. Rozejrzałam się i zobaczyłam ze stoimy. Chłopacy wynosili już bagaże z samolotu. Wstałam i chciałam wziąć moją walizkę, ale zauważyłam, że jej tam nie ma. Musieli ją już wynieść.
Wszystko zostało już zapakowane do samochodu. Weszłam do środka, a za mną weszli Luke, Mike, Ashton i Calum. Po kilku minutach byliśmy w hotelu.
- Rebeca. Ja i ty mamy pokój numer dwieście czternaście. - Powiedział do mnie po czym zwrócił się do chłopaków- Wy macie dwieście piętnaście. Jest na przeciwko.- Podał Mike'owi kluczyk.
- Jasne jasne. Tylko bądźcie w nocy cicho.- Powiedział Ashton.
Weszłam za Luke'iem do pokoju.
- Luke. Łóżko małżeńskie?- Zapytałam zdzwiona.
- Tak. A co nie podoba ci się?
- Myślałam, że będziemy spać osobno.
- Przecież jesteśmy razem.
- No tak, ale...- Nie zdążyłam dokończyć bo chłopak zaczął mnie całować.
Po tym jak chłopak w końcu skończył poszłam do łazienki umyć się i przebrać. Gdy weszłam do łóżka Luke od razu się do mnie przytulił.
- Dobranoc kochanie.- Szepnął
- Dobranoc Luke.
CZYTASZ
Facebook| Luke Hemmings ✔
FanfictionRebeca Campbell pisze przez internet z Luke'iem Hemmings'em, znanym wokalistą z zespołu 5 seconds of summer.